Bitcoin w drodze do poziomu 100 tysięcy dolarów
Polscy inwestorzy wracają na rynek po przedłużonym weekendzie, ale przez kilka ostatnich dni, również w sobotę i niedzielę działo się sporo. Chodzi oczywiście o Bitcoina, który zaliczył spektakularny wzrost od wyborów prezydenckich w USA, choć również przed wyborami widać było dosyć dużą presję wzrostową. Co tak mocno nastraja Bitcoina i czy już niedługo stanie się on ważnym aktywem rezerwowym w Stanach Zjednoczonych?
Bitcoin w rezerwach strategicznych?
Bitcoin sięga w tym momencie poziomów bliskich 90 tysięcy dolarów, choć przed wyborami notowany był poniżej poziomów 70 tysięcy USD. Jeśli zestawimy to sobie z najniższym poziomem w tym roku, poniżej 40 tysięcy dolarów, wzrost wydaje się być naprawdę spektakularny. Donald Trump w ostatnich miesiącach dał się poznać jako osoba wspierająca dalszy rozwój rynku kryptowalut, wskazując na to, że Stany Zjednoczone muszą stać się globalnym liderem w adopcji cyfrowych aktywów. Co więcej, Partia Republikańska jest znana raczej z mniejszych chęci dotyczących wprowadzania regulacji i jednocześnie chce dalszych obniżek podatków, również tych od zysków kapitałowych. To wszystko wydaje się jednak zbyt małe, aby doprowadzić do tak dużego wzrostu Bitcoina.
Donald Trump mówił o tym, że chciałby włączenia Bitcoina do Rezerw Strategicznych. Bitcoin Act zaprezentowany w tym roku przez senatorkę republikańską Synthię Lummis zakłada zakupienie 1 miliona Bitcoinów w przeciągu 5 lat, co miałoby zmniejszyć spiralę zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Dług USA sięgnął w tym roku 36 bilionów dolarów. Wspomniany milion Bitcoinów byłby obecnie warty ok. 90 miliardów dolarów. To dosyć sporo, biorąc pod uwagę obecne zasoby złota w USA, które sięgają ponad 8 tys. ton i są obecnie warte ok. 800 miliardów dolarów. Stany Zjednoczone obecnie posiadają ok. 200 tysięcy Bitcoinów, które pochodzą głównie z konfiskat od przestępców. Teoretycznie czyni to z USA największy kraj pod względem posiadanych kryptoaktywów. Tuż za USA mają plasować się Chiny.
Złoto w dół, Bitcoin w górę
Co ciekawe, Bitcoinowi nie przeszkadza mocny dolar amerykański, który zyskuje ze względu na tzw. Trump Trade. Niemniej w dłuższym terminie rosnący dług w USA dla dolara nie jest już taki pozytywny, ale jest dobry, patrząc z perspektywy takich rezerwowych aktywów jak złoto i Bitcoin. Chociaż złoto zalicza korektę po wygranej Trumpa, to Bitcoin jest na dobrej drodze do sięgnięcia poziomu 100 tys. USD. Co więcej, jeśli Elon Musk uzyska stanowisko w nowej administracji Trumpa, najprawdopodobniej można oczekiwać jeszcze łagodniejszego stanowiska dotyczącego krypto aktywów.
O poranku obserwujemy dalsza słabość złotego, głównie w stosunku do amerykańskiego dolara. Za dolara płacimy już 4,1050 zł, za euro 4,3607 zł, za franka 5,6554 zł, za funta 5,2553 zł. Z kolei w ujęciu polskiego złotego, jeden Bitcoin kosztuje 365,5 tys., choć jeszcze przed wyborami był warty mniej niż 300 tys.
Źródło: Michał Stajniak CFA, XTB