Decyzja OPEC wywoła recesję w USA?

Arabia Saudyjska i kilka innych krajów kartelu OPEC wprawiły w niedzielę świat w osłupienie, ogłaszając znaczące cięcia w produkcji ropy naftowej – łącznie o ponad milion baryłek dziennie – począwszy od maja. Decyzja była nieoczekiwana, ponieważ nie pojawiła się jako typowe, wynegocjowane porozumienie OPEC+ osiągnięte na regularnie zaplanowanym spotkaniu. Zamiast tego została podjęta przez Arabię Saudyjską i innych producentów, w tym Zjednoczone Emiraty Arabskie i Irak, i ogłoszona bez uprzedzenia. Zmniejszenie produkcji ropy naftowej oznacza mniejszą podaż na rynku, co oczywiście powoduje wzrost cen.

Wysokie ceny ropy naftowej, dużym problemem dla Fed

Utrzymujące się wyższe ceny ropy to z kolei prawdziwy ból głowy dla Fed-u. Jeszcze bardziej komplikuje to bowiem krajobraz zmniejszonej, ale wciąż zdecydowanie zbyt wysokiej inflacji. Arabia Saudyjska dała jasno do zrozumienia, że będzie podążać ścieżką utrzymywania podwyższonych cen, będąc gotową do zakręcenia kurka w razie kaprysu. Wydaje się, że wizyta prezydenta Bidena w Arabii Saudyjskiej niewiele dała. Prezydent Biden odbył w zeszłym roku głośną podróż do Arabii Saudyjskiej, aby poprosić o zwiększenie produkcji ropy, co miało obniżyć wysokie ceny benzyny. Spotkał się z odmową. Oznacza to, że cena ropy jest poza kontrolą administracji USA. Bez względu na wcześniejsze dobre relacje.

Arabia Saudyjska coraz bardziej zbliża się do Chin, zarówno pod względem gospodarczym (m.in. poprzez transakcje naftowe), jak i dyplomatycznym. Królestwo Arabii Saudyjskiej postrzega teraz USA jako tylko jednego z kilku partnerów, podczas gdy relacje z Chinami stają się coraz ważniejsze. Fed wie również, że każda trwała wyższa cena ropy, nawet jeśli nie zbliża się do poziomów z poprzedniego kryzysu, będzie miała jednak natychmiastowy i głęboki wpływ na ceny w większości sektorów usługowych, produkcyjnych i detalicznych.

Ten ostatni wzrost cen ropy, choć skromny w porównaniu z wcześniejszym kryzysem (ceny ropy sięgające 140 dolarów za baryłkę przyczyniły się do kryzysu gospodarczego w 2008 roku), może mieć równie poważny wpływ na ogólny poziom inflacji. Nie jest to bynajmniej mały problem, gdyż jest to wyraźne stanowisko polityczne Arabii Saudyjskiej, które przez jakiś czas będzie wpływać na inflację w USA. W rezultacie Fed będzie agresywnie podnosił stopy procentowe, nawet gdy gospodarka będzie dalej zwalniać. Koszmarny scenariusz recesji, której towarzyszą podwyżki stóp przez Fed, jest obecnie bardzo realny. Tym bardziej, że szoki naftowe były jednymi z najczęstszych katalizatorów amerykańskich recesji gospodarczych w ciągu ostatnich 50 lat.