Złoty gra na podwyżkę stóp procentowych

Trzeci kolejny dzień umocnienia złotego. Rynek walutowy od momentu publikacji danych o zaskakująco silnym skoku inflacji w Polsce, gra pod podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. 

Inflacja przyspiesza, stopy (na razie) bez zmian

Nowy tydzień na krajowym rynku walutowym przynosi kontynuację umocnienia złotego do koszyka walut, czym wyróżnia się on na tle innych walut regionu. W poniedziałkowe południe za euro trzeba było zapłacić 4,5662 zł, a za dolara 3,9309 zł. Rynek gra pod to, że najwyższa od 20 lat inflacji w Polsce, która od początku roku zaskakuje swoim wzrostem i która finalnie może zbliżyć się do 7 proc., już wkrótce wymusi na Radzie Polityki Pieniężnej podwyżkę stóp procentowych. To będzie naprawdę gorący tydzień na rynku walutowym. I trudno zgadnąć jak on się zakończy dla złotego.

Wykres dzienny EUR/PLN. Źródło: Tickmill

Głównym wydarzeniem tygodnia tego tygodnia będzie środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i comiesięczna konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego. Z naciskiem na tę ostatnią, bo tam mogą paść ewentualne zapowiedzi co dalej ze stopami procentowymi w Polsce. 

Wykres dzienny USD/PLN. Źródło: Tickmill

Rynek wyczekuje konferencji NBP

NBP jeszcze nie ogłosił terminu konferencji prasowej. Można oczekiwać, że w sytuacji gdy posiedzenie RPP budzi aż tak duże zainteresowanie, a w piątek dodatkowo publikowane są niezwykle ważne dla rynków dane z amerykańskiego rynku pracy, to raczej konferencja odbędzie się w czwartek niż w piątek. 

Niezależnie od terminu konferencji, to i tak najważniejsze będzie to, co tam zostanie powiedziane. Czy prezes NBP zasugeruje, że najwyższa od 20 lat inflacja w Polsce, która cały czas przyspiesza i dodatkowo jest zaskoczeniem nie tylko dla RPP, ale również analityków, przybliża podwyżkę stóp procentowych w Polsce? Czy dalej jednak będzie twierdził, że wystrzał inflacji jest tylko przejściowy, więc nie ma co się spieszyć z podwyżką?

W zależności od tego jakie sugestie popłyną od Glapińskiego, tak będzie reagował złoty. I to będzie główny impuls dla niego. Impuls, który zepchnie na dalszy plan inne impulsy. W tym piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy i ewentualną reakcję dolara na nie. Jeżeli rynek uwierzy w podwyżkę już na listopadowym posiedzeniu RPP, to złoty będzie kontynuował aprecjację, a notowania EUR/PLN i USD/PLN mogą spaść nawet po 5-10 gr w najbliższych dniach. W innym przypadku zacznie on tracić to wszystko, co zyskał w ostatnich trzech dniach, a niechęć RPP do podnoszenia stóp procentowych pomimo najwyższej od 20 lat inflacji, ponownie stanie się główną z przesłanek do osłabienia polskiej waluty.