Kontrowersyjny współzałożycial Ripple sprzedaje miliardy tokenów

Jak najlepiej zarobić na kryptowalutach? Kupić, sprzedać, handlować, a może wykopywać kolejne bloki? Od lat okazuje się, że od lat najlepszym biznesem w branży kryptowalut jest ich… zakładanie.

Schemat zawsze jest podobny. Ktoś wpada na pomysł, że założy własną kryptowalutę. Musi więc podjąć decyzję czy tworzy ją od podstaw czy korzysta z dostępnych technologii blockchain, znacznie upraszczając i skracając czas wyemitowania końcowego produktu na rynku. W gruncie rzeczy nie ma jednak wielkiego znaczenia czy początkowo będzie ona oparta np. na blockchainie Ethereum czy powstanie od zera. Dlaczego? Bo liczą się dwie zupełnie inne rzeczy: marketing oraz nazwiska osób, które za projektem stoją. Nie ma także znaczenia czy te osoby są kryształowo uczciwe, czy też ciąży na nich przeszłość, która w większości branż byłaby wilczym biletem i skazaniem na finansową banicję. Nie wierzycie? To czytajcie dalej.

Miliardy tokenów, miliardy dolarów

Właśnie okazało się, że Jed McCaleb, który jest współzałożycielem kryptowaluty Ripple, w ostatnich pięciu latach sprzedał ponad 1 mld. posiadanych tokenów XRP. Dzięki temu na jego konto wpłynęło ok. 135 mln USD. To nie wszystko, bo Blokchain Monitor Whale Alert szacuje, że Jed McCaleb ma jeszcze ok. 4,7 mld. XRP, czyli niemal 5% całkowitej liczby wszystkich tokenów na rynku. Na dziś warte są – bagatela – 1,3 mld. USD.

Sprzedaż trwa nadal. Blokchain Monitor Whale Alert informuje, że w styczniu 2020 roku współzałożyciel Ripple sprzedał już 19 mln XRP, inkasując 5,4 mld USD. Kiedy sprzeda wszystkie? Wiele wskazuje, że może zalać rynek, bo nie powstrzyma go już umowa, która nie pozwalała spieniężyć wszystkich tokenów od razu.

„Przy obecnym tempie sprzedaży, pozbycie się wszystkich tokenów XRP trwałoby nawet 20 lat, jednak trzeba pamiętać, że ugoda z Ripple najprawdopodobniej wygasa w 2020 roku” – wskazuje Whale Alert.

Kim jest Jeb McCeleb

Każdy, kto śledził początki rynku kryptowalut, słyszał to nazwisko. Przez pierwsze lata wydawał się wielkim wizjonerem. W 2000 roku założył zdecentralizowaną sieć wymiany plików eDonkey, a 10 lat później giełdę kryptowalut Mt. Gox, której upadek był jednym z najgłośniejszych w historii rynku kryptowalut. Giełda miała bowiem udział w ok. 70 proc. całego światowego rynku kryptowalut i już po sprzedaniu jej przez Jeda Caleba okazało się, że na jej kontach nie ma większości środków klientów. Straty oszacowano na 473 mln USD. Sam Jed Caleb wyszedł jednak z tego bez szwanku i w 2012 roku został współtwórcą platformy Ripple, a także Stellar Lumens (XLM).

Jedno zdanie i spadek kursu o 40 proc.

W 2012 roku Ripple nazywało się jeszcze OpenCoin, dopiero później zmieniając nazwę na dzisiejszą. Jeb McCeleb za pracę przy projekcie dostał 9,5 mld XRP. Już w 2014 przyznał publicznie, że chce sprzedać wszystkie udziały. Ta informacja wystarczyła, by cena kryptowaluty spadła nagle o 40 proc. Pozostali właściciele Ripple zaczęli więc negocjacje, które miały zatrzymać spadek i podaż tokenów na rynku. W wyniku umowy kontrowersyjny współzałożyciel mógł sprzedać 1 mld XRP w ciągu sześciu lat po podpisaniu umowy i 2 mld XRP rok później. Właśnie tych ostatnich 2 mld XRP programista miał się pozbyć w styczniu tego roku. Kiedy będzie sprzedawał pozostałe? Tego nikt nie wie, ale wiele osób twierdzi, że w umowie nie ma konkretnych zapisów na ten temat, więc – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią – będzie chciał zamienić je na dolary jak najszybciej.