Credit Suisse przejęty – co dalej? [Bliżej Giełdy]

Upadek Silicon Valley Bank odbija się echem na rynkach. W ciągu zaledwie dwóch ostatnich tygodni, z amerykańskiego sektora bankowego wyparowało przeszło 95 mld USD, a najwięcej na kapitalizacji rynkowej straciły banki regionalne takie jak First Republic, Truist czy PNC Bank. Kontrowersyjne przejęcie Credit Suisse przez UBS pokazuje jednak, że skala problemów może być większa niż do tej pory sądzono.

Credit Suisse przejęty

UBS, największy szwajcarski bank, przejął Credit Suisse za 3 mld franków, płacąc zaledwie 0,76 CHF za akcję. Oznacza to, że największy akcjonariusz Credit Suisse, Saudi National Bank, straci na tej transakcji około miliarda franków szwajcarskich. Dotychczasowi akcjonariusze Credit Suisse otrzymają jedną akcję UBS w zamian za 22,48 akcji CS, co można nazwać sporą stratą. Jednak jeszcze gorzej wygląda sytuacja obligatariuszy przejmowanego banku – szczególnie tych posiadających obligacje AT1.

Obligacje AT1 są formą długu, który wlicza się do kapitału regulacyjnego banku i pomaga spełnić wymogi stawiane przez regulatorów. W przypadku, gdy bank nie zdoła utrzymać wspomnianych wymogów – papiery te zostają zamieniane na akcje. Podczas transakcji przejęcia Credit Suisse podjęto decyzję o umorzeniu wartych przeszło 17 mld USD obligacji AT1, co doprowadziło do kolejnej fali paniki w sektorze bankowym. Podobne papiery dłużne wyemitowały bowiem inne instytucje – HSBC, BNP Paribas, Barclays czy sam UBS – a ich wartość sięga kolejnych dziesiątek miliardów dolarów.

Wtorkowej sesji nie zaliczą do udanych również akcjonariusze CD Projekt. Akcje producenta gier straciły wczoraj przeszło 10,9%, a pierwsze godziny środowego handlu przynoszą kontynuację spadków. Czy panika na akcjach CDR jest uzasadniona? Odpowiedzi na te i na inne pytania udziela analityk XTB, Maciej Kietliński.

W najnowszym webinarze:

• Skąd to zamieszanie wokół Credit Suisse?
• Które banki są potencjalnie najbardziej zagrożone?
• CD Projekt – 1 z 5 wiedźminów spisany na straty?

O prowadzącym

Maciej Kietliński – zajmuje się zawodowo analizą rynków kapitałowych od 2017 roku. Niezbędne doświadczenie zbierał w tak uznanych firmach, jak m.in. BGŻ BNP Paribas czy Noble Securities. W ostatnim miejscu pracy specjalizował się w analizie spółek giełdowych z prężnie rozwijającego się sektora gamingowego. Udzielał również komentarzy giełdowych w TV Biznes24, Parkiet.tv czy Inwestorzy.tv oraz dla Forbes, Reuters, Parkietu, Gazety Wyborczej czy PAP Biznes. Kietliński stawia także na rozwój, dlatego obecnie pracuje nad rozprawą doktorską z ekonomii na SGH, a ponadto posiada licencję m.in. CIIA, Doradcy Inwestycyjnego czy Maklera Papierów Wartościowych.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 79% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.