Cena bitcoina wystrzeliła w październiku. Jakie mogą być perspektywy na listopad?

Październik na rynku bitcoina można zaliczyć do bardzo udanych. Cena bitcoina wzrosła w ubiegłym miesiącu o 28%, co jest najlepszym wynikiem od pierwszego miesiąca tego roku, gdy w styczniu kurs bitcoina wzrósł o niemal 40%. Statycznie październik bywał bardzo dobrym miesiącem dla BTC, ponieważ historycznie na 11 prób z okresu 2013-2023 tylko w roku 2018 i 2014 cena bitcoina spadała w październiku.

Sezonowość na listopad zdaje się nie być już tak oczywista. Historycznie na 10 okresów w listopadzie bitcoin drożał przez 6 miesięcy, a taniał przez 4 miesiące. Z kolei w grudniu bitcoin taniał przez 6 miesięcy, a drożał przez 4 miesiące. Zatem tutaj wzorca sezonowego trudno się doszukiwać, a bardziej wygląda to na dosłownie rzut monetą.

Od strony analizy technicznej kurs BTC/USD dotarł do potencjalnej strefy oporu, która może rozciągać się pomiędzy poziomem 37000-39000 USD. Te poziomy, zwłaszcza już po takim rajdzie, mogą być trudne do przekroczenia bez dodatkowego motoru napędowego dla tego rynku. Tymczasem wsparciem może pozostawać pokonany szczyt z lipca, czyli okolice 32100 USD.

W kontekście wzrostu ceny bitcoina nie można zapominać również o nadchodzącym halvingu już tej wiosny. Szacowana obecnie data halvingu to 18 kwietnia 2024 r. i znowu statystycznie, na nieco ponad 20 tygodni przez tym wydarzeniem, bitcoin podrywał się do góry. Tylko raz było inaczej, gdy rynek na kilka tygodni przed halvingiem runął ze względu na covid. Z wyłączeniem tego czynnika jednorazowego, cena bitcoina najwyżej może przebywać w konsolidacji, ale już bez gwałtownych spadków (jeśli ta zależność miałaby się powtórzyć).