Bitcoin utrzymuje się na pierwszym miejscu wśród polskich inwestorów

Pomimo przeciwności rynkowych w 2022 roku, liczba użytkowników eToro posiadających największą na świecie kryptowalutę w II kwartale wzrosła o 17 proc. To sugeruje, że inwestorzy indywidualni pozostają zaangażowani w token na długi okres. Ethereum zyskało 8 proc., tym samym pokonując Cardano na drugim miejscu. Wyniki Cardano wzrosły o mniej niż jeden procent, pozostawiając go na trzecim miejscu w pierwszej dziesiątce najczęściej posiadanych kryptowalut wśród polskich użytkowników.

• Bitcoin pozostaje najczęściej posiadaną kryptowalutą na platformie eToro. Tuż za nim znajduje się Ether i Cardano
• Shiba – wcześniej poza rankingiem – przechodzi na miejsce szóste
• Solana wskakuje do pierwszej dziesiątki najczęściej posiadanych kryptowalut w Polsce

Simon Peters, analityk kryptowalut w eToro komentuje:

„Nie da się ukryć, że rynek kryptowalut w ostatnim kwartale przeżywał trudne chwile. Jednak polscy inwestorzy na eToro pokazują swoją odporność, jednocześnie zachowując wiarę w kryptowaluty z największym potencjałem i kapitałem rynkowym, takie jak Bitcoin i Ethereum”.

Źródło: dane platformy eToro, 30 czerwca 2022 r.

Fantom i GALA na fali

Patrząc na kryptowaluty z największym przyrostem posiadaczy w ciągu II kwartału, można zauważyć, że lista jest zdominowana przez platformę blockchain DeFi Fantom i Gala. Następnie, widzimy mocne wejścia na rynek, tak jak w przypadku Avalanche. Wszystkie z dziesięciu najszybciej rosnących otwartych pozycji na platformie eToro w I kwartale 2022 roku były nowymi podmiotami.

Z drugiej strony, wśród największych spadków znalazły się Enjin (-10 proc.), Chiliz (-6 proc.) i TRON (-5 proc). Jednak, ogólnie rzecz biorąc, inwestorzy na całym świecie pozostają pozytywnie nastawieni do rynku kryptowalut. Liczba kryptowalut, które odnotowały wzrost otwartych pozycji wyniosła 34 – w kontrze do 24 kryptowalut, które odnotowały spadek.

Źródło: dane z platformy eToro, 30 czerwca 2022 r. Wyniki z przeszłości nie są wyznacznikiem przyszłych wyników. 

Peters dodaje:

„Wyceny kryptowalut są z całą pewnością zaniżone i nie sposób powiedzieć, kiedy nastąpi koniec załamania. Ceny poruszały się w ślad za akcjami, które w coraz większym stopniu odzwierciedlały podwyżki stóp i możliwą recesję. Jednak wciąż pojawiają się nowi inwestorzy kupujący dużo kryptowalut oraz wielu innych, którzy nadal trzymają akcje. Wskazuje to, że przyszłość tego rynku, w oczach inwestorów detalicznych nadal wygląda obiecująco.”