BitBay sprzedany inwestorowi z USA?

Nie wiadomo komu, nie wiadomo za ile, nie wiadomo dlaczego – tak w skrócie można podsumować komunikat giełdy kryptowalut BitBay, która poinformowała, że pozyskała znanego inwestora z USA. Giełdą nie będzie już kierować kontrowersyjny prezes Sylwester Suszek.

„Proces zmiany inwestora już się rozpoczął i według wstępnych założeń powinien zakończyć się maksymalnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Nowym inwestorem jest spółka ze Stanów Zjednoczonych działająca w branży technologii finansowych (FinTech)” – czytamy m.in. w komunikacie BitBay. 

Gdy informacja została opublikowana w kanałach firmy w mediach społecznościowych, internauci zasypali BitBay pytaniami o szczegóły. Niewiele się dowiedzieli. Rzekomo w najbliższym czasie opinia publiczna ma poznać więcej konkretów, ale nie wiadomo kiedy i nie wiadomo co dokładnie BitBay ujawni. Nie wiemy więc też ani kto przejmuje giełdę, ani za ile, ani na jakich zasadach, ani nawet kiedy dokładnie to się stanie.

Sprawdź koniecznie: Recenzja platformy transakcyjnej BitBay

Sylwester Suszek odsunięty od BitBay

Transakcja najprawdopodobniej jest jednak w zaawansowanym etapie, bo w komunikacie poinformowano również, że dotychczasowy prezes i założyciel BitBay Sylwester Suszek „przestał pełnić w spółce swoje obowiązki, nie angażuje się również w nowe projekty realizowane przez BitBay, zarówno na poziomie strategicznym, jak i operacyjnym”.

To może dziwić, bo jeszcze w tym roku Sylwester Suszek przekonywał, że chce kierować giełdą BitBay przez najbliższe 10 lat. 

Od podstaw stworzył ją bowiem w 2014 roku, ale po czterech latach trafiła na listę ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego za nieuprawnione prowadzenie działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych. Firmę szybko przeniesiono więc na Maltę, a potem do Estonii. 

SPRAWDŹ: ZESTAWIENIE GIEŁD KRYPTOWALUT

Kontrowersyjny właściciel i udziałowcy

W 2020 roku reportaż o BitBay, a także jej prezesie Sylwestrze Suszku, opublikowano w Superwizjerze TVN. Przekonywano w nim, że w zarządzie firmy są osoby skazane za wyłudzenia podatku VAT, a sam prezes może być tzw. „słupem”. To jednak nic w porówaniu do jednego ze współudziałowców, którym jest Marek K., mający 35% udziałów w giełdzie BitBay. Marek K. ma za sobą wyrok ośmiu lat więzienia za współudział w zabójstwie. Zasądzono mu też 45 mln zł grzywny za wyłudzania VAT na fikcyjnym handlu drewnem egzotycznym. 15 mln zł na rozwój giełdy w 2017 roku pożyczył natomiast inwestor, którego Komisja Nadzoru Finansowego oskarżyła o manipulacje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. 

Dziennikarze twierdzili również, że lubiący eksponować swój majątek Sylwester Suszek (chwalący się np. sportowymi samochodami, willami czy prywatnym śmigłowcem) i jego współpracownicy zaproponowali im 1 mln zł za niepublikowanie materiału. Prezes oczywiście zaprzeczył tym doniesieniom i poinformował, że będzie się sądownie domagał ogromnego zadośćuczynienia.

Sylwester Suszek, syn nauczycielki i górnika, wychował się w Piekarach Śląskich. Karierę w biznesie zaczynał od sklepu z częściami komputerowymi, potem próbował swych sił w branży pośrednictwa finansowego. Potem wpadł na pomysł założenia giełdy kryptowalut, do czego podobno zachęcili go Chińscy sprzedawcy komputerowych części, którzy już wcześniej rozliczali się w kryptowalutach, by obniżyć koszty międzynarodowych transferów.

Obecnie BitBay jest największą giełdą kryptowalut w Europie Środkowo-Wschodniej, a także czołową giełdą w całej Europie. Jej dobowy obrót szacuje się na 90 mld USD (źródło: Coinmarketcap.com). Nie zmienia to faktu, że w skali świata wciąż jest to w tej branży firma niewielka – zajmuje miejsce w drugiej setce wszystkich giełd kryptowalut świata pod względem obrotów cyfrowymi aktywami.