Aktualności
Teraz czytasz
Apetyt inwestorów pod wpływem geopolityki i inflacji
0

Apetyt inwestorów pod wpływem geopolityki i inflacji

utworzył Forex Club26 sierpnia 2022

W ubiegłym roku inwestorzy byli optymistami. Stopy procentowe były niskie, banki centralne drukowały pieniądze i pojawiała się nadzieja, że COVID wkrótce się skończy. Rynek akcji zakończył rok 2021 z ponad dwudziestoprocentowym zyskiem. Można powiedzieć, że inwestorzy mieli podstawy by z ufnością patrzeć na rok 2022.

Jedna, jak dotąd, rok 2022 nie spełnił oczekiwań

Pierwszym problemem jest inflacja. Ciągle rosła, co było spowodowane zakłóceniami w łańcuchach dostaw towarów, rosnącymi cenami ropy i gazu ziemnego. Przyczynił się też duży wzrost płac, wynikający z wszechobecnego przechodzenia na emeryturę pracowników przez COVID.

Drugim problemem są coraz liczniejsze dowody na to, że tempo wzrostu gospodarki światowej spada. Spowolnienie to jest szczególnie dotkliwe w Europie, gdzie na przykład Bank Anglii przewiduje, że gospodarka Wielkiej Brytanii będzie w recesji przez pięć kolejnych kwartałów. Nawet Stany Zjednoczone, pomimo lepszej sytuacji energetycznej, mogą nie uniknąć recesji: niektóre modele przewidują, że gospodarka amerykańska również znajdzie się w recesji przez większą część 2023 roku.

W wyniku tych problemów, na początku tego roku nastawienie inwestorów stało się bardziej pesymistyczne. W czerwcu nastroje były tak złe, jak podczas globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku.

W ostatnich dwóch miesiącach nastroje uległy poprawie. Spadły ceny towarów i stopy procentowe. To pomogło przede wszystkim akcjom technologicznym – ich indeks NASDAQ, w stosunku do czerwcowego dna wzrósł o 20 proc. Zaskoczyło to wielu inwestorów, w tym profesjonalistów. Zarządzający funduszami trzymali dużo gotówki w czasie fali wzrostów i przegapili część okazji.

Inwestorzy powinni ostrożnie dobierać aktywa

Sądząc po silnych wzrostach w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, inwestorzy liczą, że amerykański bank centralny będzie w stanie zapewnić amerykańskiej gospodarce miękkie lądowanie. Osobiście nie jestem takim optymistą. Obawy o wzrost nie zniknęły: na przykład dane opublikowane w tym tygodniu pokazują, że amerykański rynek mieszkaniowy gwałtownie się pogarsza. Nadal nie możemy też ogłosić zwycięstwa w wojnie z inflacją: miary publikowane przez amerykański bank centralny pokazują, że inflacja, pozbawiona efektów tymczasowych, utrzymuje się na poziomie 5-6%.

Ponieważ problem inflacji nie został rozwiązany, istnieje duża szansa, że stopy procentowe będą musiały pójść jeszcze wyżej, niż oczekiwania rynku. Byłaby to bardzo zła wiadomość dla rynku akcji. Dlatego, moim zdaniem, teraz jest czas na defensywę. Na rynku akcji, lubię sektory defensywne, takie jak ochrona zdrowia, telekomunikacja i dobra konsumenckie. Ich spółki zwykle radzą sobie dobrze, niezależnie od warunków gospodarczych. Wiele akcji Healthcare i Consumer Staples ma również niskie zadłużenie, co czyni je odpornymi na wzrost stóp procentowych.

Należy również rozważyć trzymanie gotówki, szczególnie w dolarach amerykańskich. Dolar amerykański zazwyczaj dobrze spisuje się podczas globalnych recesji, podczas gdy euro, waluty towarowe, takie jak dolar kanadyjski i australijski, oraz waluty rynków wschodzących – cierpią. Ponieważ Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe, inwestorzy będą mogli wkrótce zarobić 3 proc. rocznie. Tak wysokie stopy po raz ostatni były widziane w 2007 roku. Myślę, że czas na grę w ataku i przestawienie się na bardziej ryzykowne akcje nadejdzie w 2023 roku, kiedy gospodarka osiągnie dno.

W latach 70-tych realizacja transakcji giełdowej na rynku amerykańskim mogła kosztować 100 euro. W latach 80-tych wejście na rynek dyskontowych domów maklerskich obniżyło koszty do 50 euro. Następnie, wraz z pojawieniem się brokerów internetowych, koszt spadł do 20, a następnie 10 euro.

Dziś platformy takie jak eToro nie pobierają żadnych prowizji za handel akcjami. Oznacza to, że koszty nie są już barierą dla inwestowania na giełdzie, bez względu na to, jak mały jest Twój portfel. Ponieważ wiele platform oferuje obecnie udziały cząstkowe, jednorazowo można zainwestować zaledwie 10 euro.

Inną kwestią, która zmieniła się na przestrzeni lat jest dostępność informacji. Komunikaty prasowe, artykuły w mediach i badania analityków są łatwo dostępne dla każdego. Jeszcze więcej informacji można znaleźć na zewnętrznych stronach internetowych, takich jak CNBC, MarketWatch, The Motley Fool i Seeking Alpha.

Wciąż jest apetyt na inwestowanie w kryptowaluty

Chociaż cena bitcoina spadła w tym roku o prawie 50 proc, należy pamiętać, że w ciągu ostatnich dwóch lat mimo wszystko wzrosła ponad dwukrotnie.

Częściowym wytłumaczeniem nieustającego zainteresowania kryptowalutami jest to, że są one wysoce zmienną klasą aktywów. Pewna część inwestorów lubi tę zmienność, więc myślę, że kryptowaluty pozostaną narzędziami handlu dla żądnych przygód traderów.

Odnośnie ich funkcji jako narzędzi do inwestowania, moim zdaniem nie da się jeszcze zawyrokować jednoznacznie, chociaż prawdopodobnie moja opinia znajduje się tutaj w mniejszości. Ludzie mówią, że kryptowaluty są adaptowane przez inwestorów indywidualnych. Sam jestem oldschoolowym inwestorem wartościowym i lubię posiadać aktywa, które płacą dywidendy, czego kryptowaluty nie robią. Złoto istnieje od tysięcy lat, bitcoin dopiero od 2009 roku. Czy w 2100 lub 2200 roku będzie istnieć nadal?

Przyznaję, że chociaż kryptowaluty były w ostatnim czasie silnie powiązane z rynkiem akcji, patrząc długoterminowo, korelacja jest raczej niska. Sugeruje to, że kryptowaluty mogą działać jako cenny dywersyfikator portfela. Budując portfel inwestycyjny, nowy inwestor powinien pamiętać, że ważne jest zapewnienie odpowiedniej dywersyfikacji w każdym portfelu inwestycyjnym. Nie wkładaj wszystkich swoich jaj do jednego koszyka!

Badania wykazały, że przeciętny inwestor indywidualny posiada zaledwie cztery akcje. To nie jest wystarczające. Odpowiednio zdywersyfikowany portfel będzie posiadał co najmniej 20-60 akcji z różnych regionów geograficznych i sektorów.

Dodatkową dywersyfikację można osiągnąć poprzez inwestowanie w różne klasy aktywów: obligacje, towary, nieruchomości i kryptowaluty. Ich mieszanka będzie zależała od indywidualnego apetytu na ryzyko. Osoby o wysokim apetycie na ryzyko przeznaczą więcej na akcje, osoby o niższym apetycie więcej na obligacje.

Nawet jeśli inwestor nie chce sam wybierać akcji, obligacji czy innych aktywów, zbudowanie zdywersyfikowanego portfela nie jest trudne. Rozpowszechniły się fundusze giełdowe, które automatycznie zapewniają wysoki poziom dywersyfikacji. Fundusze akcji, fundusze obligacji i fundusze towarowe można znaleźć bardzo łatwo. Są one tanie w zakupie i utrzymaniu.

Nowoczesne platformy inwestycyjne dają użytkownikom jeszcze więcej możliwości dywersyfikacji. Na eToro możliwe jest kopiowanie działań innych osób. Niektórzy użytkownicy platformy specjalizują się w akcjach, inni w handlu walutami, jeszcze inni w kryptowalutach. Wszystkie te działania mogą być kopiowane. Platforma oferuje również gotowe koszyki akcji, które inwestorzy mogą kupić. Przykładowo, za pomocą jednego kliknięcia można zainwestować w koszyk 30 akcji dotyczących energii odnawialnej.

Laureat nagrody Nobla, ekonomista Harry Markowitz, podobno określił kiedyś dywersyfikację jako jedyny “darmowy lunch” z inwestowaniem. Dziś, dzięki platformom inwestycyjnym online, korzystanie z tego jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.


O Autorze

Pietari Laurila – pełnoetatowy inwestor mieszkającymw Londynie. Laurila inwestuje swoje pieniądze na platformie inwestycyjnej eToro, gdzie jest jednym z Popularnych Inwestorów. Laurila ma ponad 10 000 obserwujących i 3000 kopiujących go użytkowników na eToro. Jego strategia skupia się na akcjach wartościowych. Jego zwrot w 2021 r. wyniósł +37,4%. Funkcja CopyTrading umożliwia kopiowanie strategii Laurili na eToro.

Co o tym sądzisz?
Lubię
40%
Interesujące
60%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.