Aktualności
Teraz czytasz
Airbus mocno wyprzedza Boeinga w produkcji samolotów
0

Airbus mocno wyprzedza Boeinga w produkcji samolotów

utworzył Forex Club19 marca 2024

W lutym Airbus dostarczył do swoich klientów 49 samolotów, podczas Boeing – tylko 27 maszyn. Od początku roku, ceny akcji Airbusa zwyżkują o prawie 20 proc., podczas gdy walory Boeinga straciły na wartości ponad 30 proc. Dlaczego wyniki tych dwóch firm tak bardzo się rozjechały, nawet kiedy popyt na latanie i samoloty cały czas rośnie?

Po okresie pandemii, podróżni wrócili do latania

W efekcie, widać ożywienie w krajach z dużym udziałem sektora turystycznego w PKB (takich jak Hiszpania), rośnie także liczba pasażerów linii lotniczych. To wszystko z kolei przekłada się na zamówienia na nowe samoloty.

W roku 2023, dwaj najwięksi producenci samolotów: europejski Airbus oraz amerykański Boeing otrzymali zamówienia na 3775 samolotów. Aż 61 proc. z nich (2319) trafiło do Airbusa, a 39 proc. (1456) – do Boeinga. Obie firmy dostarczyły w poprzednim roku 1263 samoloty, 58 proc. (735) dostarczył Airbus, a 42 proc. (528) wyszło z fabryki Boeinga. Obie firmy mają rekordową liczbę zamówień na nowe samoloty: Airbus na koniec 2023 roku miał ich 8598, podczas gdy Boeing odnotował ich 6216. W ciągu najbliższych trzech lat, Airbus będzie w stanie produkować i dostarczać ponad 1000 maszyn rocznie.

Boeing także zwiększa produkcję, jednak już od 5 lat dostarcza mniej samolotów niż Airbus. Konkurencja wyprzedziła amerykańskiego producenta w efekcie problemów i pierwszego uziemienia samolotów Boeing 737 Max w 2018 roku. Samolot, który miał być dla firmy najważniejszym finansowym sukcesem, okazał się źródłem wielu kłopotów. Po incydencie z 9 stycznia, kiedy w Boeingu 737 Max Alaska Airlines doszło do wyrwania zaślepionego przez producenta fragmentu poszycia kadłuba, kryzys ewidentnie się zaostrzył. Ta sytuacja obnażyła poważne problemy, zarówno na etapie projektowania i certyfikacji samolotów, jak i produkcji. Znacząco osłabiło to reputację firmy jako jednego z liderów amerykańskiej gospodarki oraz, co w lotnictwie niezmiernie ważne, firmy skupionej na bezpieczeństwie. Firma obecnie zmaga się ze skutkami tego kryzysu. Pozwolił on Airbusowi przejąć pierwszeństwo na rynku, jednak Boeing nadal otrzymuje wiele zamówień i zwiększa produkcję. Ma jednak problemy, ponieważ poza poważnymi awariami samolotów, linie zgłaszają także bardzo wiele mniejszych usterek w nowych samolotach. Firma stara się na to odpowiadać, dokonując zmian w zarządzaniu i produkcji, jednak droga do odbudowy dobrej reputacji pozostaje długa i wyboista.

Przemysł lotniczy na giełdzie

Dane o zamówieniach na nowe samoloty wpływają na notowania obu firm na giełdzie. Od początku roku, akcje Boeinga na giełdzie spadły o 30,94 proc., podczas gdy u Airbusa wzrosły o 19,58 proc. Nawet w sytuacji, gdy w wielu innych branżach, firmy europejskie radzą sobie gorzej od ich amerykańskich odpowiedników. Indeks S&P500 od początku roku wzrósł o 8,5 proc., a europejski STOXX600, o 5,3 proc. Airbus to jednak z niewielu przypadków firm europejskich, które wygrywają z konkurencją zza oceanu.

Z jedną akcję Airbusa trzeba obecnie zapłacić 166 euro, co jest rekordowym poziomem w historii. Spółka spodziewa się, że rekordowy poziom zamówień przedłoży się na rekordowe wyniki finansowe w 2024 roku. Chociaż akcje osiągnęły najwyższy poziom, wskaźnik przyszłego C/Z (forward P/E) pozostaje na zdrowym poziomie 23,15. Wyniki za pierwszy kwartał 2024 roku firma przedstawi na przełomie kwietnia i maja.

Tymczasem, akcje Boeinga są obecnie notowane na poziomie połowy jego maksymalnego kursu. Problemy z samolotami przekładają się na wyniki finansowe i firma od 2020 roku notuje straty. W czwartym kwartale 2023 roku, strata firmy netto wyniosła 30 mln. dolarów, czyli 0,04 dolara na akcję.  Boeing swoje kolejne wyniki kwartalne przedstawi 24 kwietnia.


O autorze

Paweł Majtkowski - analityk eToroPaweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.

Co o tym sądzisz?
Lubię
25%
Interesujące
75%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.