Złoty spogląda w kierunku danych z polskiej gospodarki

W ostatnich tygodniach złoty pozostawał głównie pod wpływem nastrojów dominujących na rynkach globalnych i zachowanie EUR/USD. W tym tygodniu pierwszoplanową rolę odegrają dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki.

Rynek czeka na dane makro

Obserwowane w połowie lipca zwrot na krajowym rynku walutowym, który w kolejnych tygodniach przyniósł umocnienie polskiej waluty, był przede wszystkim napędzany obserwowanym podobnym zwrotem na rynku eurodolara i poprawą nastrojów na rynkach globalnych. Ujmując to w dużym skrócie, umocnienie złotego było prostą reakcją na osłabienie dolara i wzrost apetytu na ryzyko. 

Wykres dzienny USD/PLN. Źródło: Tickmill

W tym czasie inne czynniki, w tym przede wszystkim czynniki lokalne, jak publikowane dane makroekonomiczne, czy zmieniające się oczekiwania co do dalszych decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ws. stóp procentowych praktycznie się nie liczyły. Pozostawały one na drugim, a nawet na trzecim planie. Teraz to się zmieni. 

W tym tygodniu ponownie dane makroekonomiczne z Polski powinny zacząć odgrywać dużą rolę. Jednak nie wszystkie, a wybrane raport.

16 sierpnia

Dziś o godzinie 14:00 Narodowy Bank Polski (NBP) opublikuje lipcowe dane o inflacji bazowej w Polsce. Analitycy prognozują, że wzrośnie ona do 9,2 proc. z 9,1 proc. w czerwcu, po tym jak w lipcu inflacja konsumencka przyspieszyła do 15,6 proc. z 15,5 proc. R/R miesiąc wcześniej. Dzisiejsze dane mogą jednak zostać zignorowane. A to dlatego, że obecnie na rynku ustalił się konsensus mówiący o tym, że wzrost cen w Polsce wyhamuje w najbliższych miesiącach wraz z obserwowanym już od kilku tygodniu sporym spadkiem cen paliw, przez co RPP decydując o stopach, prawdopodobnie będzie teraz mocniej patrzyła na inne dane niż raporty inflacyjne.

17 sierpnia

W środę zostaną opublikowane wstępne szacunki dynamiki polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za II kwartał br. Będzie to główne wydarzenie tygodnia na rynku złotego. Analitycy prognozują spadek PKB o 0,8 proc. K/K, po tym jak w w I kwartale gospodarka rozwijała się w tempie 2,5 proc. K/K. Większy spadek byłby sporym rozczarowaniem i mógłby zmniejszyć oczekiwania rynku na kolejną podwyżkę stóp procentowych. Lepsze od oczekiwań dane, jeżeli tylko nie będą wyraźnie lepsze, zostaną przyjęte neutralnie.

18 sierpnia

W czwartek zostaną opublikowane dane o koniunkturze konsumenckiej w Polsce, które nie powinny wywołać większych emocji. Za to piątkowe dane już tak. Wtedy zostaną opublikowane lipcowe dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 7,8 proc. R/R), inflacji producenckiej (prognoza: 25,2 proc. R/R), zatrudnieniu (prognoza: 2,1 proc. R/R) i wynagrodzeniach w firmach (prognoza: 13,2 proc. R/R). Inwestorzy z zadowoleniem przyjęliby spadek inflacji PPI, przy jednoczesnym silniejszym od oczekiwań wzroście produkcji. Takie dane mają szanse umocnić złotego. Odwrotna ich konfiguracja, szczególnie jak dojdzie do tego jeszcze wspierający wzrost inflacji większy od prognoz wzrost płac, wywoła odwrotną reakcję.