Edukacja
Teraz czytasz
Jak zabezpieczyć swoje kryptowaluty
0

Jak zabezpieczyć swoje kryptowaluty

utworzył Michał Sielski25 lutego 2020

Interesujesz się Bitcoinem, kusi Cię wzrostu kursów altcoinów ale jednocześnie zabezpieczyć swoje kryptowaluty przed kradzieżą? Kilka razy już przegapiłeś okazję na dobry zarobek, ale wciąż nie zdecydowałeś się zainwestować w kryptowaluty, bo obawiasz się, że hackerzy pozbawią Cię majątku? Dowiedz się jak uchronić swoje kryptowaluty. To nie takie trudne.

Dla osób, które dopiero chcą wejść na rynek kryptowalut, często barierą jest strach. Jedni boją się, że „to już na pewno górka” i ceny Bitcoina czy innych znanych tokenów oraz altcoinów będą teraz spadać. Inni obawiają się tego, że hackerzy pozbawią ich oszczędności, niezależnie od tego czy ceny na rynku kryptowalat będą zmieniać się dla nich korzystnie czy nie. I jedni i drudzy mogą mieć rację, ale są oczywiście sposoby, by ustrzec się przed stratami. Wyjaśnijmy więc, jak chronić się przed utratą kryptowalut w wyniku bezprawnych działań, czyli mówiąc krótko: jak nie dać się okraść.

Klucz kryptograficzny jest najważniejszy

Zacznijmy od najważniejszego. Na razie nie można mieć Bitcoinów, Litecoinów, Ethereum czy innych kryptowalut. To waluta cyfrowa, więc można mówić o prawie posiadania, a nie o posiadaniu. Wszystko wskazuje na to, że fizycznie nie będziemy mieć ich nigdy – bo i po co? To istotna różnica w stosunku do tradycyjnych walut, bo właśnie na niej opiera się technologia blockchain.

Jak to działa? Jeśli kupicie lub otrzymacie np. 1 Bitcoina, to w jego łańcuchu ta transakcja zostanie zapisana. Będą w nim adresy nadawcy i odbiorcy, kwota, czas oraz opłata transakcyjna. Każda kolejna transakcja również będzie dodawana do łańcucha. I co najważniejsze: dane te nigdy nie mogą zostać zmienione lub wykasowane. Zapobiega to nie tylko fałszerstwom, które mogłyby polegać na płaceniu tym samym Bitcoinem jednocześnie w kilku miejscach, ale też praniu brudnych pieniędzy. Pochodzenie środków jest możliwe do odtworzenia, o czym przekonali się m.in. przestępcy handlujący dziecięcą pornografią.

Każda transakcja dokonywana jest przez właściciela klucza kryptograficznego do posiadanych środków. Każdy klucz jest unikatowy i praktycznie niemożliwy do odgadnięcia. Prawdopodobieństwo trafienia wynosi 1:115 792 089 237 316 (i jeszcze 63 zera!). Znacznie łatwiej trafić „szóstkę”, czyli główną wygraną w Lotto, gdzie prawdopodobieństwo wynosi 1:14 000 000.

Kryptowaluty a bezpieczeństwo

Jak widać, żadne – nawet najbardziej nowoczesne urządzenie – nie da rady złamać kodu Bitcoina, a trzeba pamiętać, że w stosunku do najnowszych kryptowalut jest on wręcz przestarzały. Obecne zabezpieczenia są jeszcze bardziej wyrafinowane i jest tylko jedna możliwość kradzieży kryptowalut – zdobyć klucz kryptograficzny.

Czym on jest? W skrócie można powiedzieć, że hasłem, które może aktywować transakcje naszymi kryptowalutami. To właśnie jego ochrona jest najważniejsza. I są na to sprawdzone sposoby.

Portfel kryptowalutowy

Jednym z nich jest portfel kryptowalutowy. To taki elektroniczny „sejf”, do którego można zalogować się przez Internet np. z bezpiecznej sieci we własnym domu, albo zainstalować go bezpośrednio na swoim urządzeniu – smartfonie, tablecie czy komputerze. W tym drugim przypadku nie jest on podłączony do internetu i nie można się do niego dostać zdalnie. Są już firmy specjalizujące się w produkcji takich portfeli, które są coraz bardziej zaawansowane i bardzo bezpieczne.

Sprawdzony sposób – zwykły notes

Klucz, który zazwyczaj składa się z wygenerowanych losowo 12-24 słów, można też chronić w całkowitym oderwaniu od urządzeń elektronicznych. Część osób po prostu… zapisuje go na kartce. Taką kartkę (a także jej kopie) oczywiście także należy chronić, choć trudno się spodziewać, by np. złodzieje plądrujący mieszkanie wiedzieli jaki pożytek mogą z niej mieć. Z czasem jednak będzie to wiedza powszechna.

Na rynku od dawna są dostępne metalowe minisejfy na dokumenty, które są wodoodporne i ognioodporne, a ich producenci przekonują, że nie zniszczą się nawet, gdy wyrzucimy je z lecącego samolotu. Kto i po co miałby to robić? Tego nie wiem, ale chwyt marketingowy działa, bo sprzedają się całkiem nieźle.

Kryptowaluty na giełdach – tylko do handlu

Kryptowaluty – poza transakcjami kupna oraz sprzedaży przedmiotów i usług, które dopiero raczkują – zazwyczaj nabywamy na giełdach kryptowalut. W tym przypadku nasze zasoby są przechowywane przez giełdy. One także mają specjalistyczne zabezpieczenia, a większość kluczy spoczywa w tzw. cold walletach (czyli poza siecią internetową). To jednak nie zawsze wystarcza, bo co jakiś czas dochodzi do mniej lub bardziej spektakularnych kradzieży z giełd. Część z nich gwarantuje pokrycie strat ze swoich zasobów, ale zdarza się, że w wyniku ataku bankrutują, a pieniądze znikają bezpowrotnie.


Sprawdź: Giełdy kryptowalutowe – Zestawienie najpopularniejszych ofert


Rozwiązanie jest proste: jeśli w kryptowaluty inwestujemy oszczędności i nie mamy planu, by szybko je spieniężać, albo nie chcemy aktywnie nimi spekulować, lepiej trzymać je poza giełdą. W każdej chwili będzie można do niej wrócić i sprzedać na rynku posiadane tokeny i altcoiny, ale jeśli uważamy, że nasz sposób zabezpieczenia klucza kryptograficznego jest pewny, lepiej zaufać sobie i samemu zadbać o bezpieczeństwo swoich pieniędzy.

Podsumowując, należy pamiętać o jednym: trzeba skupić się na ochronie hasła, czyli klucza kryptowalutowego, tak samo, jak chronimy np. PIN do karty kredytowej. Dzięki temu na pewno nie będziemy narażeni na ryzyko, a nasze kryptowaluty będą bezpieczne.

Co o tym sądzisz?
Lubię
25%
Interesujące
75%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.