Aktualności
Teraz czytasz
Chiny blokują farmy Bitcoina, a kryptowaluty reklamowane są na Euro2020
0

Chiny blokują farmy Bitcoina, a kryptowaluty reklamowane są na Euro2020

utworzył Michał Sielski23 czerwca 2021

Podczas, gdy Chińczycy robią wszystko, by jedyną kryptowalutą w ich kraju był będący pod rządową kontrolą cyfrowy yuan, kryptowaluty znowu wdzierają się pod strzechy. I to dosłownie. Podczas meczu mistrzostw Europy w piłce nożnej, na murawę wtargnęła kobieta, która reklamowała kryptowaluty.

euro 2020 woman crypto wtf coin

Kobieta, która wdarła się na boisko. Źródło: thesun.co.uk

Była druga połowa spotkania pomiędzy Belgią a Finlandią na Euro 2020 (mistrzostwa odbywają się teraz, po przełożeniu ze względu na pandemię koronawirusa, ale nazwy imprezy nie zmieniono). Nie było żadnego faulu, spalonego czy autu, a sędzia zdecydowanym gwizdkiem przerwał akcję. Okazało się, że na boisko w rosyjskim Sankt Petersburgu przedarła się atrakcyjna młoda dama. Zaskoczeni ochroniarze nie zdołali jej powstrzymać.

Kobieta ubrana była w krótkie spodenki i obcisłe body (to nowość, bo częściej nieproszeni goście pojawiali się na boisku topless…). Według brytyjskiej bulwarówki „The Sun”, kobieta miała za zadanie reklamować kryptowaluty, ale wiele jej się nie udało, bo realizator od razu przełączył kamerę na inny plan i szersza publiczność widziała tylko przez chwilę jak ochroniarze okrywają uśmiechniętą kobietę kocem i sprowadzają ją z boiska. 

Chiny dalej sekują kryptowaluty

Do śmiechu nie jest za to posiadaczom kryptowalut, których ceny spadają po kolejnych doniesieniach z Chin. W ostatni weekend ponad 90% zdolności wydobywczych Chin zostało gwałtownie zatrzymanych. Chińczycy już praktycznie nie kopią Bitcoinów, ale kopią w Bitcoiny. 

W ostatnich dniach zamknięto większość kopalni BTC w południowo-zachodniej prowincji Syczuan. Poinformowała o tym gazeta Global Times, wychodząca w Chinach. Od razu spowodowało to spadki ceny BTC rzędu 8%, które przełożyły się na cały rynek. Wprawdzie po weekendzie zaczęło się odrabianie strat, ale fakty są takie, że 26 „podejrzanych projektów” zostało przez Komisję Rozwoju i Reform prowincji Syczuan oraz Biuro Energii Syczuanu zamkniętych.

Teraz państwowe firmy energetyczne w Syczuanie przeprowadzą inspekcję. Mają też natychmiast zaprzestać dostarczania energii elektrycznej do firm wydobywających kryptowaluty.

Chiński gigant bankowy: albo rezygnujecie z kryptowalut, albo zamykamy konta

Do ofensywy przystąpił też Chiński Bank Rolny, który należy do tzw. „Wielkiej Czwórki” chińskich banków. Ma 320 mln klientów i ponad 24 tys. oddziałów. Według Forbes jest jedną z najważniejszych na świecie instytucji, odpowiadających za stabilność światowego systemu finansowego. 

Bank wysłał do swoich klientów jednoznaczną wiadomość, że każdy korzystający z kryptowalut będzie miał zamknięte konto, nawet jeśli nie wykorzystuje go do transakcji nimi. Co więcej, każde podejrzane działanie ma być zgłaszane organom państwowym, co – jak wiadomo – w Chinach niemal nigdy nie kończy się upomnieniem.

Akcja nazywana przez niektórych Bitcoin Equaliser, ma jasny cel: Chiny walczą o przejęcie rynku kryptowalut, ale nie już istniejących, jak Bitcoin, Ethereum czy Link. I to mimo tego, że część z największych projektów powstała i jest nadal rozwijana właśnie w Chinach. Państwo Środka stworzyło jednak cyfrowego juana, który już wchodzi na rynek i to właśnie on ma być nie tylko najważniejszą, ale wręcz jedyną kryptowalutą używaną w Chinach. E-yuan ma być bowiem wyzwaniem nawet dla amerykańskiego dolara. USD jest bowiem jedyną walutą, którą w Chinach można płacić praktycznie wszędzie. W to miejsce ma wejść właśnie cyfrowy yuan, który już jest środkiem płatniczym niektórych rejonach Chin. Można go nawet wymieniać w bankomatach na tradycyjną walutę. Oczywiście w bankomatach państwowych banków, którew Pekinie mają logo… Chińskiego Banku Rolnego.

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
50%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.