Aktualności
Teraz czytasz
W połowie drogi do recesji. Nasdaq stracił już -20% od szczytu
0

W połowie drogi do recesji. Nasdaq stracił już -20% od szczytu

utworzył Daniel Kostecki8 marca 2022

Wojenna napaść Rosji na Ukrainę nie wykazuje oznak deeskalacji i nadal odciska swoje piętno na światowych rynkach. Doprowadziło to do gwałtownego wzrostu cen surowców, co zwiększyło obawy związane z inflacją i wzrostem gospodarczym, stawiając nowe wyzwania przed bankami centralnymi.

W USA Rezerwa Federalna może podnieść stopy procentowe o 25 punktów bazowych na marcowym posiedzeniu, ale przewodniczący Jerome Powell otworzył także drogę do bardziej agresywnych posunięć, jeśli wysoka inflacja będzie się utrzymywać. Inwestorzy oczekują teraz na czwartkowy raport o inflacji w USA. Według oczekiwań dynamika cen ma osiągnąć w lutym poziom 7,9 proc.

Czy giełdy czeka powtórka z lat 70-80.?

Obawy o stagflację czy nawet recesję mogą mieć negatywny wpływ na indeksy giełdowe. Podczas poniedziałkowego handlu Dow Jones i S&P 500 spadły odpowiednio o 2,37 proc. i 2,95 proc. Nasdaq stracił 3,62 proc., wchodząc na terytorium rynku niedźwiedzia, ponieważ jego wartość spadła o 20 proc. od rekordowego poziomu z listopada. Najwięcej straciły cykliczne sektory konsumenckie, technologiczne i usług komunikacyjnych, podczas gdy akcje energetyczne zdawały się osiągać lepsze wyniki.

Amerykańska giełda może obecnie zacząć wyceniać możliwość powtórki z lat 70-80., kiedy w czasie kryzysu naftowego gospodarka USA wpadła w stagflację i recesję. To był wtedy bardzo trudny czas, z którego wychodzono przez ponad dekadę. Indeksy, bez wliczania inflacji, spadały wówczas o ponad 40 proc. od swoich szczytów. Obecnie na indeksie Nasdaq połowa tego ruchu mogła już zostać wykonana.

Ropa ustąpiła ze szczytu, ale surowce wciąż w cenie

Za stagflację i recesję przeważnie odpowiadać mogą szybko drożejące surowce, m.in. energetyczne. Kontrakty terminowe na ropę WTI zdają się utrzymywać we wtorek na poziomie ok. 121 USD za baryłkę. Podczas poprzedniej sesji osiągnęły 14-letni szczyt na poziomie 130,5 USD. USA są coraz bliżej wprowadzenia zakazu importu rosyjskiej ropy, co może wpływać nadal na cenę. Sankcje ze strony Rosji wciąż nie zostały określone.

Dolar przyciąga kapitał i dystansuje euro

Indeks dolara próbuje się dziś stabilizować powyżej 99 pkt, znajdując się na poziomie ostatnio widzianym w maju 2020 r. i korzystając z prawdopodobnych przepływów kapitału w ramach tzw. bezpiecznej przystani.

Kurs głównej pary walutowej EUR/USD spadł do poziomów obserwowanych w momencie uderzenia pandemii w rynki finansowe na początku 2020 r. i zdaje się utrzymywać pod 1,0900.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Daniel Kostecki
Główny Analityk CMC Markets Polska. Prywatnie na rynku kapitałowym od 2007 roku, a na rynku Forex od 2010 r.