Aktualności
Teraz czytasz
Walutowe podsumowanie tygodnia. Czy zmieni się sentyment na funcie?
0

Walutowe podsumowanie tygodnia. Czy zmieni się sentyment na funcie?

utworzył Natalia Bojko26 sierpnia 2019

W ubiegłym tygodniu mogliśmy zaobserwować jak bardzo rynek przestał być wrażliwy na ważne odczyty i posiedzenia. Mam na myśli głównie Minutes FED, po którego komentarzu rynek walutowy tak na dobrą sprawę nie zareagował praktycznie w ogóle. Podsumowując sesje ubiegłego tygodnia warto pochylić się nad kilkoma walutami, które mogą zaskoczyć nas w następnych dniach. Mowa tu głównie o funcie i dolarze, gdzie i na jednym i na drugim zmienność zagościła na dłużej.

Presja na FED presją na dolarze

W poniedziałek byliśmy świadkami kilku komentarzy prezydenta Stanów Zjednoczonych, który wyraził swoje niezadowolenie z polityki Rezerwy Federalnej. Jego zdaniem luzowanie polityki pieniężnej powinno sięgnąć nie 25, a przynajmniej 100 punktów bazowych, by przyniosło zamierzony efekt. W związku z tym i Trump i rynek liczy na sukcesywne cięcie stóp procentowych. Jak na razie Biały Dom nie wypowiada się w tej sprawie. Niemniej jednak większość inwestorów zapewne wie, w jaki sposób giełda walutowa reagowała na politykę i komunikaty wydawane przez FED. Obecnie polityka Rezerwy Federalnej jest na tyle oczywista, że rynek wszelkie publikacje traktuje z mocnym przymrużeniem oka.

W ostatniej publikacji Minutes, o której pisaliśmy w tym artykule, nie było nieoczekiwane zwrotu akcji, ani żadnych nowości. Rezerwa wciąż z dużym dystansem traktuje dalsze cięcia stóp procentowych. Kłóci się to z polityką Trump’a, która ma na celu nie tylko uchronienie Stanów Zjednoczonych od spowolnienia gospodarczego, ale przede wszystkim, chce “dociągnąć” dobrą koniunkturę kraju do następnych wyborów. 

usd

Wykres EUR/USD, interwał D1. Źródło: xStation 5 XTB

 

Dolar nadal pozostaje silny. Sytuacja eksporterów nie jest zbyt ciekawa. Silna lokalna waluta odbije się na wynikach firm, które znaczną część swoich towarów wysyłają poza USA. Zobaczymy to w sprawozdaniach podsumowujących III i IV kwartał. Gospodarka na razie omija fazę recesji, a silny dolar kreuje wizję stabilnej i prorozwojowej polityki państwa. W najbliższych tygodniach ciężko będzie wypatrywać znaczącej deprecjacji USD. Strefa, w której krąży dolar, w parze z euro jest mocno podażowa, a mały inside bar może być okazją do złapania większego ruchu.

Funt w odwrocie?

Kanclerz Niemiec z pewnością jest jedną z tych osób, które uratowały nieco brytyjską walutę od dalszej aprecjacji, głównie wobec mocnego dolara. Na razie bliżej temu ruchowi do korekty ostatnich spadków, choć nie ukrywam, że widać w nim potencjał, by funt lekko się pozbierał nabrał siły popytowej.

funt

Wykres GBP/USD, interwał H4. Źródło: xStation 5 XTB

 

Sama sugestia dotycząca nawiązania rozmów i szansy na znalezienie porozumienia między Irlandią a Wielką Brytanią wstrząsnęła konkretnie funtem. Można z tego wyciągnąć dwa zasadnicze wnioski. Pierwszy to taki, że rynek szuka ukojenia w rosnących napięciach na skalę globalną. Drugi, który jest poniekąd wynikową pierwszego- nastroje inwestorów są pesymistyczne, a wszelkie informacje, które niwelują spekulacje o zaostrzeniu konfliktu, odbierane są przez giełdy lepiej, niż dane makroekonomiczne. W świetle wydarzeń i gorących stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz wizji twardego Brexitu, ciężko mówić o pozytywnym sentymencie. Jedna, wielka niewiadoma ciąży na rynkach, a każda dobra informacja, dająca nadzieję na poprawę sytuacji jest dobrze przez nie absorbowana.

Na funcie, na interwale H4 mamy pierwszy, pozytywny sygnał na zajęcie dłuższej pozycji. Wstęga EMA (20,40,100) oraz korzystny wolumen są ciekawym początkiem do poobserwowania GBP/USD w najbliższych dniach.

Niemcy mówią o recesji

W ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami pierwszych, wyraźnych stwierdzeń ekspertów Bundesbanku. Jako jedni z pierwszych bez używania “bezpiecznych” zwrotów mówili o recesji w Niemczech. Jeszcze całkiem niedawno słabe odczyty dotyczące eksportu oraz przede wszystkim PMI dla przemysłu, traktowano, jako “lokalne” problemy gospodarcze. Dlaczego? Inne wskaźniki ekonomiczne np. PMI dla usług trzymało się w umownej granicy powyżej 50 pkt. Stąd diagnoza o “mini recesji” tylko w kontekście spowolnienia przemysłu. Komentarz Bundesbanku przyczynił się do kiepskich nastrojów niemieckich inwestorów. Mianowicie bank nie widzi obecnie potrzeby do zmiany prowadzonej polityki fiskalnej.

dax

Wykres INDEKS DAX 30, interwał H4. Źródło: xStation 5 XTB

Główny indeks Niemiec DAX, w czwartek pogłębiał spadki po neutralnym tygodniu. Euro natomiast wciąż słabo radzi sobie w stosunku do dolara. Na parze tej ostatnio utworzyła się formacja podwójnego dna, gdzie inwestorzy widzą potencjał do dalszej aprecjacji euro. Biorąc natomiast dane fundamentalne pod uwagę, ostatnie wzrosty można w dużej mierze potraktować, jako ciszę przed burzą, prowadzącą do kolejnych spadków.

Chiny i juan w centrum uwagi

Oko za oko, ząb za ząb – taką postawę przyjął Chiński rząd wobec taryf nałożonych przez USA. Chińska polityka oprócz skupieniu się na osłabieniu juana (co uderza w amerykańskie cła i sprzyja lokalnym eksporterom) dodatkowo wprowadza swoje na wyroby sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie produkty o wartości 75 mld USD mają zostać objęte taryfami celnymi  dniem 1 września. Jeszcze większe zaostrzenie konfliktu powoduje objęcie 5% cłem ropy z USA. szanghaski indeks zawierający w sobie chińskie spółki akcyjne na razie nie zaskakuje, a po weekendzie (na czas pisania artykułu 3:35) otworzył się sporą luką spadkową.

rynek walutowy chn

Wykres INDEKS CHNcomp, interwał H4. Źródło: xStation 5 XTB

 

Obawy o spowolnienie gospodarcze schodzą na dalszy plan. Stany Zjednoczone nie wzięły pod uwagę możliwości chińskiej gospodarki i “pomysłowości” tamtejszych władz. Co więcej, problem pojawia się w neutralnej polityce FED, która by utrzymać dalszy wzrost gospodarczy w Stanach zdecyduje się na serię obniżek.

Co o tym sądzisz?
Lubię
57%
Interesujące
43%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Natalia Bojko
Absolwentka Wydziału Ekonomii i Finansów, Uniwersytetu w Białymstoku. Na rynku walutowym i akcyjnym aktywnie handluje od 2016 roku. Wychodzi z założenia, że najprostsze analizy przynoszą najlepsze efekty. Zwolenniczka swing tradingu. Dobierając spółki do portfela kieruje się ideą inwestowania w wartość. Od 2019 roku posiada tytuł analityka finansowego. Obecnie sprawuje rolę co-CEO & Founder w czeskiej firmie proptradingowej SpiceProp. Współtwórczyni projektu Podlaskiej Akademii Giełdowej (III i IV edycji).