Nowy rekord na amerykańskiej giełdzie
Wydaje się, że amerykańscy inwestorzy po świątecznej przerwie wrócili na rynek w wyśmienitych nastrojach. Zakupy akcji spółek wchodzących w skład S&P 500 przełożyły się w poniedziałek na nowy rekord wszech czasów tego indeksu, już 69. rekord w tym roku.
Optymistyczne nastawienie amerykańskich inwestorów i wzrosty na giełdach w USA mogą się wiązać ze stosunkowo łagodnym wpływem omikronu na funkcjonowanie kraju. Wydaje się, że nowa odmiana wirusa nie wyhamuje wzrostu gospodarczego. Co więcej, w Stanach Zjednoczonych zmniejszono okres kwarantanny z 10 do 5 dni izolacji domowej.
Gorzej z akcjami linii lotniczych
M.in. dlatego Dow Jones mógł wzrosnąć o 352 punkty, pozostając zaledwie 0,4 proc. od rekordowego poziomu, S&P 500 o 1,4 proc., przedłużając zyski do nowego rekordowego poziomu przy 4800 pkt, a Nasdaq Composite o 1,4 proc., osiągając najwyższy poziom od połowy listopada.
Akcje spółek technologicznych i energetycznych zdawały się drożeć, podczas gdy akcje linii lotniczych i statków wycieczkowych były pod presją, gdy tysiące lotów w USA zostało odwołanych w weekend z powodu zakażeń członków załóg.
Amerykański rynek akcji, jak widać, zdaje się nie przejmować zmianami w podejściu Rezerwy Federalnej do polityki monetarnej, zakończeniem programu skupu aktywów czy możliwymi podwyżkami stóp procentowych w 2022 r.
Złoto i srebro na wznoszącej fali
Co ciekawe, w tym samym czasie, gdy indeksy w USA rosły, złoto i srebro również zdawało się zyskiwać na wartości. Cena srebra wzrosła powyżej 23 USD za uncję i dziś o poranku znalazła się na najwyższym poziomie od czterech tygodni. Uncja złota kosztuje 1815 USD i jest najdroższa od ponad miesiąca.
Kruszce i akcje drożeją przy relatywnie małych zmianach pary EUR/USD, która to para zdaje się konsolidować przy poziomie 1,1320.