Aktualności
Teraz czytasz
Broker Plus500 zostaje sponsorem Legii Warszawa
0

Broker Plus500 zostaje sponsorem Legii Warszawa

utworzył Michał Sielski10 sierpnia 2020

Międzynarodowy broker Plus500 został głownym sponsorem piłkarskich mistrzów Polski – Legii Warszawa. Kwoty umowy nie ujawniono, ale na pewno liczona jest w milionach złotych, bo logo Plus500 znajdzie się najbardziej eksponowanym miejscu z przodu piłkarskich koszulek.

Plus500 od razu został głównym sponsorem Legii Warszawa. Umowa rozpocznie się wraz z ruszającym jeszcze w sierpniu sezonem 2020/2021. Podpisano ją na razie na 2 lata z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

„Cieszymy się z rozpoczęcia współpracy z tak wyjątkowym klubem, jakim jest Legia Warszawa. Kontynuujemy w ten sposób nasze zaangażowanie we wspieranie profesjonalnego sportu i sponsoring najwyższej klasy mistrzowskich klubów na całym świecie. Współpraca z Legią pomoże nam konsekwentnie wzmacniać międzynarodową rozpoznawalność marki Plus500, a także zwiększy znajomość naszej firmy wśród klientów w Polsce, która jest dla nas ważnym rynkiem o dużym potencjale” – skomentował David Zruia, prezes Plus500.

Prężnie rozwijający się broker Plus500 nie jest w piłkarskim świecie sponsorem anonimowym. Dał się już bowiem poznać jako patron hiszpańskiego Atletico Madryt, które wspiera od początku 2015 roku. W tym roku, w czerwcu, firma podpisała natomiast umowę sponsorską z mistrzem Szwajcarii, Young Boys Berno.

Prezes Legii: wspólnie zbudujemy swoją pozycję w Europie

Z szerszego wejścia na polski rynek najbardziej cieszą się – co zrozumiałe – władze warszawskiego klubu.

„Bardzo się cieszę, że Plus500 jako międzynarodowa instytucja działająca na globalnym rynku finansowym, dostrzegła potencjał marketingowy Legii jako najbardziej utytułowanego klubu oraz najsilniejszej polskiej marki sportowej i zdecydowała się wspólnie z nami budować swoją pozycję w naszym rejonie Europy. Plus500 jest nie tylko liderem swojego rynku, ale jako główny sponsor Atletico Madryt jest także doświadczonym partnerem piłki nożnej na najwyższym europejskim poziomie. Tym bardziej jestem dumny z naszej współpracy, która dowodzi, że pozycja oraz sukcesy Legii zostały docenione w skali międzynarodowej” – zauważa Dariusz Mioduski, prezes zarządu oraz właściciel Legii Warszawa.

Brokerzy chętnie promują się sportem

Plus500 to nie pierwszy broker, który stawia na promocję poprzez sponsoring klubów sportowych. Inny broker – IC Markets – został niedawno oficjalnym sponsorem grających w Serie A piłkarzy Interu Mediolan. To z pewnością znacznie większa inwestycja niż sponsoring Legii Warszawa, bo za niewielkie logo na rękawach koszulek klubu włoskiej ekstraklasy trzeba płacić 10 mln euro rocznie.

Wcześniej, w 2017 roku, umowę sponsorską z Evertonem z angielskiej Premiership podpisał natomiast Blackwell Global – wówczas broker z rocznym stażem na rynkach: brytyjskim, cypryjskim, australijskim i w Nowej Zelandii. Broker FxPro sponsoruje natomiast Watford FC, grający w angielskiej ekstraklasie. Ten sam broker wcześniej wspierał AS Monaco z ligi francuskiej. Inny klub z angielskiej ligi – West Ham – współpracował aż z dwoma brokerami. Sponsorował ich zarówno Hantec Markets, jak i Scope Markets.

Największym klubem, który współpracuje z firmami brokerskimi jest bez wątpienia Real Madryt – wielokrotny mistrz Hiszpanii i zdobywca Pucharu Mistrzów. “Królewscy” są od trzech lat związani z firmą Exness.

Brokerzy coraz bardziej interesują się sponsoringiem klubów piłkarskich z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że 95% traderów to mężczyźni – a to właśnie oni głównie odwiedzają piłkarskie stadiony i oglądają mecze w telewizji. Druga to postępujący cały czas proces zmiany grupy społecznej, która tymi kibicami jest. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu na trybunach dominowała klasa robotnicza, ale dziś piłka nożna jest produktem marketingowym docenianym przez coraz bogatszych ludzi. Oglądanie meczów w loży z kieliszkami najdroższego szampana w dłoniach już nikogo nie dziwi.


Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Co o tym sądzisz?
Lubię
32%
Interesujące
68%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.