Giełdy
Teraz czytasz
Bitfinex – Sprawdzamy kolejną giełdę kryptowalut [Recenzja]
0

Bitfinex – Sprawdzamy kolejną giełdę kryptowalut [Recenzja]

utworzył Michał Sielski11 września 2019

Giełda Bitfinex powstała w 2012 roku, co jak na branżę kryptowalut stawia ją wśród najbardziej doświadczonych przedsiębiorstw. Jest też jednym z największych, a jej miesięczny obrót sięga 3,8 mld. USD. Sprawdzamy jak działa jej platforma i czego się po niej spodziewać.

Na początek najważniejsze dla początkujących: Bitfinex nie ma wersji polskojęzycznej. Pamiętajmy jednak, że nie jest to nic nadzwyczajnego. Polska wciąż nie jest łakomym kąskiem dla dużych graczy. Dlatego też spolszczone wersje platform mamy jedynie w przypadku pochodzących z naszego kraju giełd kryptowalut oraz u nielicznych graczy z całkowitego światowego topu. Patrząc na obroty Bitfinex, które w ciągu ostatnich 30 dni przekroczyły 30,8 mld. USD, z pewnością można zaliczyć go do najlepszych. Biorąc jednak pod uwagę obroty wszystkich giełd na świecie, których obecnie jest już ponad 270, Bitfinex plasuje się na 58. miejscu, więc do ścisłej światowej czołówki jeszcze trochę brakuje (dane pochodzą z serwisu CoinMarketCap).

Podstawowa działalność Bitfinex to oczywiście handel kryptowalutami. Handlować można w parach krypto- z dolarem amerykańskim, Bitcoinem, a także pomiędzy mniej znanymi wirtualnymi monetami.

bitfinex glowne

Platforma Bitfinex, okno główne.

Handel tokenami możliwy jest z dźwignią, ale niewielką, wynoszącą 3,3. Jest ona możliwa zarówno przy otwieraniu pozycji długich, jak i krótkich.

Za pośrednictwem Bitfinex można też dokonać pozarynkowej transakcji, jeśli chcemy kupić/sprzedać większą ilość kryptowaluty. Taka transakcja wykonywana jest po umówionej cenie i omijając publiczny portfel zamówień, nie ma wpływu na cenę kryptowaluty.


Przeczytaj koniecznie: Recenzje znanych giełd kryptowalutowych


Kryptolokata, czyli pożyczka kryptowalut

Tokeny można też pożyczać. Właśnie na tym opiera się system dźwigni. Nie zapewnia jej bowiem operator giełdy, ale inni użytkownicy. To ich aktywa są „pożyczane” innym graczom, którzy dzięki temu mogą handlować z lewarem. Można zlecić to automatycznemu systemowi, ale można też zaoferować finansowanie według własnej stawki i określić czas pożyczki. Strategia Margin Funding może nie pozwoli na wielkie zyski. Jednak za to będą one pewne i praktycznie nieobarczone żadnym ryzykiem poza wahaniami kursu wybranej kryptowaluty. Aby zacząć taką działalność, wystarczy już 50 USD na koncie lub równowartość tej kwoty w kryptowalutach.

Od początku września handlować można także kontraktami terminowymi. W ofercie są futures’y bez daty wygaśnięcia na Bitcoina (BTC) oraz Ethereum (ETH). Maksymalna dźwignia w ich przypadku wynosi aż 100:1.

Bezpieczeństwo w Bitfinex

Giełda przetrwała na rynku, na którym nie brakuje hakerów, chcących wykraść dane, a za ich pomocą kryptowaluty, bo od początku stawia na bezpieczeństwo. Niektóre z zabezpieczeń mogą być wręcz irytujące, a część osób w Polsce i nie tylko, nawet nie ma możliwości, by założyć konto, ale… coś za coś.

Przede wszystkim nie założymy drugiego konta z tego samego adresu IP. Jeśli więc mamy już jedno konto, albo z naszego IP korzysta więcej osób, rejestracja się nie uda. Gdy jednak nam się to uda, nie wpłacimy ani dolara (z walut fiat można wpłacać USD, GBP, JPY, EUR), dopóki konto nie zostanie w pełni zweryfikowane. W tym celu będzie trzeba przesłać dokumenty potwierdzające tożsamość.

Handel kryptowalutami w Bitfinex

Gdy już mamy wpłacony depozyt, możemy rozpocząć handel. W tym celu wybieramy zakładkę z prawego górnego rogu i decydujemy się czy po prostu wymieniamy krypto/waluty, decydujemy się na handel z dźwignią lub udostępniamy nasze środki innym użytkownikom, dzięki czemu będziemy zarabiać w wyżej opisany sposób.

Potem wszystko wygląda już tak, jak na większości giełd kryptowalut. Widzimy zlecenia innych użytkowników i możemy wybrać jedno z nich lub zlecić transakcję po cenach rynkowych. W praktyce jest tak, że zlecenia znikają i zmieniają się momentalnie przez cały czas, więc szukanie okazji może na niewiele się zdać. Lepiej więc handlować po cenie rynkowej, chyba że ktoś ma duszę snajpera, ale i w tym przypadku będzie musiał liczyć na dużą dozę szczęścia.

Panel jest przejrzysty i niezbyt rozbudowany. Dla jednych to zaleta (bo nie ma niepotrzebnych funkcji, których większość traderów i tak nie używa), dla innych wada (bo przyzwyczaili się do wspierających możliwości, których nie brakuje na platformach Forex).

bitfinex orderbook

Platforma Bitfinex, Orderbook.

Koszty handlu w Bitfinex

Każda wpłata w walucie FIAT kosztuje 0,1 proc. jej wartości. Pamiętajmy jednak, że minimalna kwota transakcji wynosi 60 USD lub jej równowartość. Stosunkowo długo trzeba też czekać na jej zaksięgowanie. Firma podaje, że ma na to 5-15 dni, ale z praktyki wynika, że czasami (choć nie zawsze) udaje się to po 3 dniach roboczych. Oczywiście można też zdecydować się na wpłatę ekspresową, księgowaną w ciągu 24 godzin, ale musimy się wtedy liczyć z opłatą w wysokości 1 proc. wpłacanego kapitału.

Płacimy też oczywiście prowizję za każdą transakcję. Wynosi ona 0,1-0,2 proc. i sukcesywnie spada, gdy obroty przekraczają 500 tys. USD w ciągu 30 dni. Przy obrocie sięgającym 7,5 mln USD w miesiącu, prowizja nie jest już pobierana. Każdemu życzymy, by mógł się o tym przekonać.

Szczegóły opłat w Bitfinex znajdziecie na tej podstronie.

Podsumowanie

Platforma Bitfinex to dobre miejsce, żeby oswoić się z handlem kryptowalutami. Można zacząć od platformy pożyczkowej i obserwować zwiększający się powoli depozyt oraz zmieniający się rynek, by poznać rządzące nim mechanizmy, a z czasem może nawet wczuć się w jego rytm. I można też na tym poprzestać, zadowalając się niewielkimi zyskami, albo rzucić się w wir handlu i spróbować nawet tradingu na futures’ach z dźwignią 1:100. Znane porzekadło mówi przecież, że „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”. Warto jednak pamiętać, że także ci, którzy ryzykują, nie zawsze mają możliwość poznania smaku tego królewskiego trunku…

PRZETESTUJ BITFINEX

Co o tym sądzisz?
Lubię
67%
Interesujące
33%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.