Aktualności
Teraz czytasz
eToro przeżywa oblężenie i pozyskuje 13 mln nowych klientów w tym roku
0

eToro przeżywa oblężenie i pozyskuje 13 mln nowych klientów w tym roku

utworzył Michał Sielski15 maja 2020

13 mln nowych kont maklerskich w pierwszych czterech miesiącach 2020 roku otworzył agresywnie reklamujący się na całym świecie broker eToro. Szybko przybywa też Polaków, którzy dotąd nie inwestowali na giełdzie, a teraz kupują przecenione podczas pandemii koronawirusa akcje.

W samym marcu w Polsce niemal 29 tys. nowych osób otworzyło rachunki maklerskie, a dane największych brokerów pokazują, że jest to trend ogólnoświatowy. Gdy w mediach głównego nurtu słyszymy o tym, że teraz gospodarka dramatycznie się skurczy, bo wszyscy odkładają pieniądze na lepsze czasy, liczby mówią, że nawet jeśli to prawda, to nie chowają gotówki w skarpecie, a liczą na zyski po inwestycji w przecenione akcji.

eToro – 13 mln nowych użytkowników

Wyniki jednego z największych graczy na rynku brokerskim – firmy eToro – mogą przyprawić o zawrót głowy. Broker poinformował właśnie, że w pierwszych czterech miesiącach 2020 roku założono za jego pośrednictwem 13 mln nowych rachunków. Nawet patrząc na to, że handlują tam klienci z całego świata, to i tak jest to wynik znakomity, bo lepszy od ubiegłorocznego aż o 427%.

etoro yoni assia

Yoni Assia, CEO eToro

Wzrost przyspiesza już od maja 2019 roku, kiedy w eToro wprowadzono możliwość inwestowania dla osób z Wielkiej Brytanii i innych europejskich krajów. Teraz w planach firmy jest ekspansja na Azję i rynki amerykańskie.

„Od początku 2020 r. obserwujemy duży wzrost wolumenu transakcji na eToro, zarówno wśród nowych, jak i obecnych użytkowników. Założyliśmy eToro z misją otwarcia globalnych rynków finansowych, aby każdy mógł inwestować w prosty i przejrzysty sposób. 13 milionów to fantastyczny kamień milowy, ale musimy zrobić więcej, aby wszyscy mieli poczucie, że mają wiedzę i zaufanie do inwestowania i powiększania swojego bogactwa” – mówi Yoni Assia, CEO i współzałożyciel eToro .

Istniejąca od 2007 roku firma zatrudnia dziś 850 osób i działa w 100 krajach. Strona internetowa jest dostępna w 21 językach, w tym także po polsku. Jest warta niemal 1 mld USD.

Broker bardzo szybko odpowiada na potrzeby klientów. W ostatnim czasie zainteresowanie ropą gwałtownie skoczyło do góry. Efekt? eToro stworzyło własny portfel oparty na sektorze naftowym, dzięki czemu klienci nieposiadający zbyt dużej wiedzy z zakresu inwestowania w łatwy sposób mogą wejść na rynek, dywersyfikując swoje pozycje.

51% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD z tym dostawcą. Zastanów się, czy możesz sobie pozwolić na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.


RECENZJA PLATFORMY ETORO


Hossa także u polskich brokerów

W Polsce na tak spektakularny wynik oczywiście nie ma co liczyć, ale i nasi brokerzy notują spore wzrosty. W kwietniu pisaliśmy o gigantycznym wzroście zysku jednej z wiodących na polskim rynku firm: X-Trade Brokers, ale dobre wyniki mają też pozostali brokerzy, którzy również masowo otwierają nowe rachunki maklerskie.

W samym marcu, kiedy indeksy giełdowe spływały krwią, założono w Polsce 28,8 tys. nowych rachunków maklerskich. I to w czasie, gdy od szczytów indeksy straciły 40%. Wcześniej tendencja była całkiem odwrotna. Inwestorzy indywidualni pojawiali się gremialnie, gdy wyceny spółek były bardzo wysokie, a media pisały o nieustającej hossie.

Polscy inwestorzy indywidualni kupują akcje

Dzięki ostatnim rejestracjom w Polsce mamy już 1,29 mln rachunków maklerskich. 11,2 tys. z nich w marcu otworzono w mBanku, który ma już ponad 300 tys. aktywnych rachunków maklerskich. Tylu nie ma żaden inny polski broker. W sumie co trzeci nowy rachunek w marcu otwierany był właśnie w mBanku.

Nieźle poradził sobie też ING Bank Śląski, gdzie zarejestrowało się 9,7 tys. nowych użytkowników. Dzięki temu powiększył liczbę rachunków o 10%, co jest najlepszym wynikiem w Polsce.

„Z jednej strony jest pandemia i jej wszystkie smutne konsekwencje, które zresztą znalazły przełożenie na giełdzie. Z drugiej, dokładnie w czasie największej zmienności zaktywizowali się inwestorzy indywidualni. Wydaje mi się, że było to związane z szukaniem okazji pod przyszłe odbicie. Jeśli chodzi o nowych klientów, to przychodziły do nas osoby świadome. W ponad 70 proc. na nowo otwierane rachunki w ciągu kilku dni trafiały przelewy i zdecydowana większość tych pieniędzy była szybko inwestowana” – podkreśla Marcin Słomianowski, dyrektor biura maklerskiego ING Banku Śląskiego.

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
50%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.