Aktualności
Teraz czytasz
Złoty słabszy, dane z USA w centrum uwagi
0

Złoty słabszy, dane z USA w centrum uwagi

utworzył Marcin Kiepas14 marca 2023

We wtorek złoty, podobnie jak czeska korona i węgierski forint, traci na wartości w relacji do głównych walut, reagując na umocnienie amerykańskiego dolara i ogólne pogorszenie nastrojów do aktywów z naszego regionu. Sentyment do polskiej waluty dziś odwrócić jeszcze mogą… dane inflacyjne z USA. O ile dezinflacja za oceanem okaże się większa niż prognozują analitycy. W innym przypadku nastroje się pogorszą, prowadząc do głębszego osłabienia złotego.

O godzinie 10:30 za euro trzeba było zapłacić 4,6910 zł, czyli o 1 gr więcej niż w poniedziałek na koniec dnia. Dolar drożał o 2 gr do 4,3840 zł, odreagowując swój 3-dniowy spadek. Kurs CHF/PLN, który w tendencji wzrostowej jest od początku marca, rósł o 1,8 gr do 4,8020 zł. Funt natomiast drożał o 1 gr do 5,3246 zł i do 4 dni przedłużył swoją zwyżkę, jaka ma miejsce po tym, jak w ubiegłym tygodniu po raz 3 od połowy grudnia, wykonał zwrot w górę z okolic 5,25 zł.

Na tle czeskiej korony i węgierskiego forinta złoty wypada relatywnie lepiej. Obie te waluty bowiem osłabiają się dziś mocniej niż on.

Czekamy na dane o inflacji z USA

Prawdziwe emocje na rynku walutowym jednak dopiero przed nim. To w jakiej kondycji i na jakich poziomach polska i inne waluty będą kończyły dzień, powinno rozstrzygnąć się o godzinie 13:30. Wówczas zostaną opublikowane dane o inflacji w USA. Będzie to główne wydarzenie dnia i drugie obok obaw o kondycję sektora bankowego w USA wydarzenie, które będzie w kolejnych dniach determinować nastroje na rynkach globalnych.

Analitycy prognozują, że w lutym inflacja CPI w USA obniżyła się do 6 proc. w relacji rok do roku z 6,4 proc. w styczniu, natomiast inflacja bazowa CPI spadła do 5,5 proc. z 5,6 proc. Mniejszy od prognoz spadek inflacji lub jej wzrost pogłębią obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki, jednocześnie nasilając kryzys w amerykańskim sektorze bankowym. I odwrotnie. Niższa od oczekiwań inflacji uspokoi rynki i powinna prowadzić do wzrostu apetytu na ryzyko, co będzie miało pozytywne przełożenie na notowania złotego.

Kurs PLN mało zależny od polskiej gospodarki

Rodzima waluta nie tylko dziś, ale także w kolejnych dniach powinna przede wszystkim pozostawać pod wpływem czynników globalnych. A to oznacza, że na drugi plan spadną publikowane w środę dane o inflacji konsumenckiej w Polsce oraz czwartkowy raport o inflacji bazowej. Powrotu wpływu krajowych impulsów można oczekiwań najwcześniej w przyszłym tygodniu, gdy światło dzienne ujrzą m.in. dane o produkcji przemysłowej, produkcji budowlano-montażowej, sprzedaży detalicznej, a także płacach i zatrudnieniu w firmach. Przy czym nawet wówczas wpływ ten będzie w dużej mierze ograniczony, bo inwestorzy przede wszystkim będą czekać na przyszłotygodniowe wyniki posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed).

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
50%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Marcin Kiepas
Analityk Tickmill UK. Analityk rynków finansowych z 20-letnim doświadczeniem, publikujący w polskich mediach finansowych. Specjalizuje się w rynku walutowym, polskim rynku akcji oraz danych makroekonomicznych. W swoich analizach łączy analizę techniczną i fundamentalną. Szuka średnioterminowych trendów, badając wpływ na rynki finansowe danych makroekonomicznych, banków centralnych i wydarzeń geopolitycznych.