VI edycja konkursu TMS zakończona – znamy wyniki zwycięzców!
VI edycja konkursu TMS Brokers dobiegła końca. Rywalizacja na kontach demonstracyjnych trwała , a w puli nagród na najlepszych uczestników czekały nagrody pieniężne o wartości 15 tys. złotych.
Konkurs TMS po raz szósty
Szósta edycja rywalizacji ponownie cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Najlepsi w jednej transakcji potrafili zyskać ponad 13 tys. euro, czyli – w przeliczeniu na polską walutę – ponad 60 tys. złotych. Rynek jednak nie wybacza błędów – w statystykach konkursowych widnieją podobnej wielkości straty.
W pierwszej rundzie najwięcej dała zarobić ropa WTI, która urosła z poziomu 34,4 do 40,5 dolarów za baryłkę. W kolejnych tygodniach na ropie nie było tak ewidentnej tendencji. W drugiej rundzie inwestorzy pokazali, że potrafią dużo zyskać na innym surowcu energetycznym. Obok ropy, najlepsze transakcje były m.in. na gazie naturalnym, którego notowania przez cały tydzień dynamicznie spadały, wykonując przy tym bardzo płytkie korekty. W trzecim tygodniu ci, którzy wybrali amerykański parkiet, a dokładnie sektor spółek technologicznych (indeks NASDAQ 100) oraz akcje Tesli mogli być zadowoleni.
Poszczególne etapy
Stopy zwrotu w poszczególnych tygodniach pokazały nam, kiedy na rynku panowała największa zmienność. Najlepsze wyniki odnotowaliśmy w pierwszej rundzie. Zwycięzca pierwszych 5 dni sesyjnych „wykręcił” stopę zwrotu przekraczającą 411 proc. Oznacza to, że z początkowych 10 tys. euro udało mu się „zrobić” ponad 50 tys. euro. Na podium stanęły również osoby z wynikami 292,34 proc. oraz 242.64 proc. Lider po pierwszej rundzie inwestował głównie na ropie wykonując jedynie 10 transakcji.
II tydzień charakteryzował się mniejszą zmiennością przez co poszczególne wyniki uczestników były proporcjonalnie mniejsze. Indeksy giełdowe wykonały korektę spadkową a zwycięzca tej rundy uzyskał ponad dwukrotnie gorszy wynik (+ 197 proc) niż najlepszy gracz z I etapu. W tym wypadku zwycięzca wybrał rynek niemieckiego indeksu DAX, otwierając transakcje na instrumencie DE30 (CFD na futures DAX) oraz rynek giełdy amerykańskiej – poprzez transakcje na US100 (CFD na futures NASDAQ100). W środku tygodnia gracz odnotował kilka dotkliwych strat. Na wielu transakcjach zauważyliśmy strategię zarządzania ryzykiem poprzez stosowanie zleceń obronnych Stop Loss.
W III tygodniu aby zwyciężyć należało uzyskać stopę zwrotu 184 proc. Najlepszy trader w głównej mierze skupił się na amerykańskim indeksie technologicznym. Wystarczyło spojrzeć co się działo z notowaniami akcji Tesli, żeby mieć potwierdzenie, że to właśnie te spółki w ostatnim czasie cieszą się największa popularnością. W ostatnim etapie konkursu indeks NASDAQ 100 codziennie wspinał się na coraz wyższe poziomy. Finalnie zanotował historyczne maksima. Był to wymarzony rynek dla każdego inwestora krótko i średnio terminowego. Jedynie w piątek indeks poruszał się w konsolidacji.
Klasyfikacja generalna
Ponownie potwierdziła się zasada, że zwycięzca poszczególnej rundy nie zajął dobrego miejsca w klasyfikacji generalnej. Jedynie zwycięzca 3 etapu (nick: Rafkas) ostatecznie zajął 8. miejsce. „Arnolddgt” – najlepszy gracz w klasyfikacji generalnej zdobywając 109 pkt. zagwarantował sobie „złoto”. Najlepszy pojedynczy wynik tego uczestnika to był 6 miejsce w 1 tygodniu (+223,5 proc.) oraz 14 lokata (+121 proc.) w 3. rundzie. Środkowy etap Arnolddgt zakończył z minusowym wynikiem i odległa pozycją w rankingu. To kolejne potwierdzenie tezy, że aby wygrać cały konkurs można mieć jeden z etapów całkowicie nieudany. W pierwszej oraz trzeciej rundzie najlepszy trader wybierał tylko i wyłącznie rynek amerykańskiej ropy WTI. Nie stosował zleceń obronnych, inkasował średniej wielkości zyski, ale w jego statemencie można znaleźć kilka wysoko profitowych pozycji, które zbudowały portfel o ponad 100 proc.
Wicelider – „Simo” dwukrotnie zajmował bardzo odległe miejsca. W trzeciej oraz drugiej rundzie plasował się na szarym końcu z mało imponującym wynikiem ponad minus 63 proc. W pierwszym tygodniu rewelacyjny wynik ponad 292 proc. dał mu 2. miejsce i 49 pkt. w klasyfikacji generalnej. Dodatkowych 30 pkt. – za polecenia konkursu wśród znajomych – ostatecznie zagwarantowały mu 2. miejsce w konkursie TMS. Tak dobry rezultat to efekt wyboru rynku – niemieckiego indeksu (DE30). Wiele transakcji z niewielkimi zyskami, trwającymi z reguły bardzo krótko – to było dominujące podejście tego gracza.
„KaliFx” to gracz z 3 miejsca klasyfikacji generalnej. 2 dobre tygodnie ze stopami zwrotu 109 proc oraz 161,7 proc. wystarczyły, żeby stanąć na podium w klasyfikacji generalnej. Środkowy etap brązowy medalista zaliczył z wynikiem -48.6 proc. Trzeba przyznać, że 3. miejsce zostało zdobyte przez tego gracza bez dodatkowych punktów „za polecenia”. Gdyby na tym polu inwestor również byłby aktywny, wówczas 2. miejsce miałby zapewnione. KaliFx nie był bardzo oryginalny, wybrał bowiem do tradingu w głównej mierze kontrakt na niemiecki indeks DAX.