Właśnie listopadowa decyzja FED przestała mieć znaczenie
Doniesienia The Wall Street Journal tchnęły w piątek w amerykański rynek nowe życie, jednocześnie stając się impulsem do osłabienia dolara i zwrotu na amerykańskim rynku długu. I tak oto w jednej chwili dla inwestorów przestało się liczyć listopadowe posiedzenie Fed, a ich uwaga skoncentrowała się na posiedzeniu grudniowym.
Za niespełna 1,5 tygodnia, w środę 2 listopada, rynki finansowe poznają wyniki posiedzenia Fed. Nikt nie ma wątpliwości, że stopy procentowe w USA wzrosną. Nikt też nie ma wątpliwości, że po raz czwarty wzrosną one aż o 75 punktów bazowych (pb). Z punktu widzenia rynków to już bez znaczenia. Dla nich liczyć będzie się to, co zrobi Fed… na grudniowym posiedzeniu.
Stopy procentowe w górę
W listopadzie Fed podniesie stopy procentowe o 75 pb. Oznaczać to będzie, że przedział wahań dla stropy funduszy federalnych zostanie podwyższony do 3,75-4 proc. z obecnego poziomu 3-3,25 proc. Po całej serii dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, w tym po ostatnich odczytach inflacji i danych z rynku pracy, rynek jest święcie przekonany, że taka decyzja zostanie podjęta. I ona już powinna być w cenach. Z punktu widzenia inwestorów kluczowe będzie to jaki sygnał popłynie odnośnie grudniowej decyzji.
O tym, że uwaga rynków jest już skoncentrowana na grudniowym posiedzeniu, można było się przekonać w ostatni piątek. Jeszcze rano zakładano, bazując na notowaniach kontraktów na stopę procentową, że w listopadzie i grudniu stopy wzrosną po 75 pb, natomiast w połowie 2023 roku mogą one wzrosnąć nawet do 5 proc.
W drugiej połowie piątkowych notowań nastąpił silny zwrot w tych oczekiwaniach, co stało się impulsem do wyhamowania wzrostów rentowności 10-letnich obligacji USA, osłabienia dolara i znaczącej poprawy nastrojów na Wall Street. Tak stało się po tym jak specjalizujący się w polityce monetarnej i zazwyczaj dobrze zorientowany Nick Timiraos z The Wall Street Journal napisał, że Fed może na listopadowym posiedzeniu zasygnalizować mniejszą podwyżkę w grudniu.

Wykres dzienny US500 (CFD na S&P 500). Źródło: Tickmill