Tokeny
Teraz czytasz
SushiSwap – silna kryptowaluta o burzliwej przeszłości
0

SushiSwap – silna kryptowaluta o burzliwej przeszłości

utworzył Michał Sielski5 kwietnia 2021

Sprzedaż wszystkich tokenów przez głównego dewelopera projektu, która spowodowała 50-procentowy spadek ceny jednego dnia, potem rezygnacja z funkcji, a ostatecznie powrót i… odkupienie pełnej puli kryptowaluty po wyższej cenie. Mogłoby się wydawać, że spowoduje to spadek zaufania i odwrót od kryptowaluty. Nic bardziej mylnego, społeczność SushiSwap ma się całkiem dobrze i cały czas zarabia.

Kontynuujemy cykl portalu Forex Club, w którym analizujemy i opisujemy największe, najwyżej wyceniane, najciekawsze, najbardziej rozwojowe, zaawansowane, a także najbardziej kontrowersyjne projekty kryptowalutowe na całym świecie. Dziś czas na SushiSwap – zdecentralizowaną giełdę kryptowalut zbudowana w sieci Ethereum i opierającą się o token Sushi. 

Jak działa SushiSwap 

Zdecentralizowana giełda kryptowalut SushiSwap działa całkowicie automatycznie, wykorzystując mechanizm automatycznego tworzenia rynku (AMM), który opiera się inteligentnych kontraktach do tworzenia i zarządzania pulami płynności tokenów. Dzięki temu można nie tylko handlować kryptowalutami, ale też zarabiać w tokenach SUSHI na opłatach transakcyjnych.

To właśnie posiadanie tokenów SUSHI pozwala użytkownikom na wszelkie zmiany: ustalanie struktury opłat, głosowanie na nowe pule płynności, a także finansowanie nowych projektów. Jednym z nich jest bowiem samo SushiSwap, które powstało w wyniku podziału giełdy kryptowalut Uniswap. 

Początkowo projektem zarządzała osoba pod pseudonimem Chef Nomi, która skopiowała otwarty kod Uniswap. W ten sposób powstała bliźniacza giełda kryptowalut, która jednak od razu zastosowała wątpliwy etycznie „atak wampira”, polegający na zautomatyzowanym przeniesieniu animatorów płynności. Jak to się robi? Wystarczy zapłacić, a góry tokenów SUSHI miały wystarczającą moc przekonywania, by najwięksi gracze dokonali migracji. Wystarczył jeden dzień i 9 września 2020 r. przeniesiono w ten sposób łącznie 840 mln USD z Uniswap na SushiSwap.

Co ciekawe, kilka dni przed tym dniem Chef Nomi sprzedał wszystkie tokeny Sushi o wartości 14 mln USD, co spowodowało, że ich cena spadła niemal o połowę. A warto wiedzieć, że było to 10% całkowitej liczby tokenów na rynku, które otrzymał kontrolowany przez głównego dewelopera fundusz devfund. Po tej akcji musiał on przekazać klucze do kodu do Sam Bankman-Fried, CEO giełdy kryptowalut FTX i funduszu Quant Alameda Research. Zrobił to, ale po kilku dniach… odkupił tę samą liczbę tokenów SUSHI i zdeponował je w devfundzie, przepraszając za swoją zagrywkę.

Mimo tych zawirowań SushiSwap jest obecnie drugą co do wielkości zdecentralizowaną giełdą na rynku z płynnością sięgającą 5 mld USD.

Czy warto mieć Sushi Coin?

Korzystanie z SushiSwap wiąże się z opłatami. Każda zamiana kryptowaluty to koszt 0,3% z czego 0,25% trafia do dostawców płynności w wybranej puli, a 0,05% do posiadaczy zdeponowanych tokenów SUSHI. Nie trzeba więc nic robić, by zarabiać. W początkowej fazie projektu roczny zysk z samego posiadania (nie licząc wzrostu ceny) sięgnął nawet 217%.

Notowania tokenu Sushi

Sushi jest bardzo młodym projektem, który mimo burzliwej przeszłości nie ma jeszcze długiej historii. Mimo tego tokenami Sushi można już handlować na 52 giełdach kryptowalut z całego świata, a dobowy obrót przekracza 300 mln USD. Na dzień 02 kwietnia 2021 roku za każdą jednostkę trzeba zapłacić 15,70 USD. Szczyt notowań miał natomiast miejsce 13 marca 2021 roku, gdy token Sushi był wyceniany na 23,36 USD. Docelowo w obrocie ma się znaleźć tylko 70 628 276 jednostek tej kryptowaluty.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.