Aktualności
Teraz czytasz
Rynki drżą ze strachu przed wojną
0

Rynki drżą ze strachu przed wojną

utworzył Daniel Kostecki18 lutego 2022

Cechującą minione dni zmienność na rynkach forex, akcji, obligacji i surowców zdają się uzasadniać napływające jedna po drugiej skrajnie sprzeczne informacje, że konflikt na wschodzie Europy się zaognia, a następnie, że dochodzi do jego deeskalacji.

Napływające z frontu wieści zdają się rzutować na giełdy, które próbują się stabilizować po fatalnym początku roku.

Dzień zysków po dniu spadków

W czwartek Dow Jones spadł o prawie 1,8 proc., co było największym dziennym spadkiem od listopada. S&P 500 stracił ponad 2 proc., a Nasdaq prawie 2,9 proc., testując okolice 14000 pkt. Jednym z czynników skłaniających inwestorów do sprzedaży akcji mogły być wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych, że zagrożenie inwazją Rosji na Ukrainę pozostaje nadal wysokie, a Rosja nie wycofała swoich wojsk.

Dziś rano kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy zdają się odrabiać część strat po informacjach o tym, że sekretarz stanu USA Antony Blinken zgodził się na spotkanie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w Europie w przyszłym tygodniu. Może to dawać nadzieje na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu między Wschodem i Zachodem. Do dnia spotkania niepewność może jednak pozostawać relatywnie duża.

Podaż ropy naftowej większa o milion baryłek dziennie?

Na rynku ropy możemy obserwować potencjalnie pierwszy spadkowy tydzień od początku grudnia. Cena baryłki ropy WTI spadła do ok. 91 USD, gdy wzrosły szanse na porozumienie z Iranem. Nadzieje na ugodę zdają się dziś przeważać nad obawami o ewentualnymi zakłóceniami dostaw ropy w wyniku ewentualnego konfliktu.

Agencja Reuters podała, że zgoda w sprawie ożywienia irańskiego porozumienia nuklearnego z 2015 r. nabiera kształtu, a projekt porozumienia określa sekwencję kroków, które ostatecznie doprowadzą do przyznania zwolnień z sankcji na ropę i przywrócą ok. 1 mln baryłek ropy dziennie.

Kapitał płynie do bezpiecznej przystani

Wśród surowców uwagę mogą przykuwać rosnące ceny złota. Uncja kruszcu kosztuje dziś blisko 1900 USD, najwięcej od 8 miesięcy. Do podwyżek cen mogą się tu przyczyniać obawy inwestorów o zbrojny konflikt Rosji z Ukrainą i jego konsekwencje. Ryzyko realizacji takiego scenariusza może sprawiać, że kapitał płynie w stronę bezpiecznej przystani jaką jest złoto.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Daniel Kostecki
Główny Analityk CMC Markets Polska. Prywatnie na rynku kapitałowym od 2007 roku, a na rynku Forex od 2010 r.