Tokeny
Teraz czytasz
Kusama (KSM) – kryptowaluta, która miała być eksperymentem, jest hitem
0

Kusama (KSM) – kryptowaluta, która miała być eksperymentem, jest hitem

utworzył Michał Sielski26 sierpnia 2021

Kusama (KSM) powstała praktycznie tylko po to, by być poligonem doświadczalnym ekosystemu Polkadot. To na tej sieci i kryptowalucie testowane są zmiany i innowacje, które później wdrażane są w głównym blockchainie. Okazuje się jednak, że dzięki temu rozwija się nadzwyczaj szybko i zdobywa uznanie inwestorów. 

Kontynuujemy cykl portalu Forex Club, w którym analizujemy i opisujemy największe, najwyżej wyceniane, najciekawsze, najbardziej rozwojowe, zaawansowane, a także najbardziej kontrowersyjne projekty kryptowalutowe na całym świecie. Dziś czas na kryptowalutę Kusama, która miała służyć do odważnych eksperymentów, ale już wiadomo, że jest to eksperyment nadzwyczaj udany.

Czym jest Kusama

Kusama jest siecią wyspecjalizowanych łańcuchów bloków, zbudowanych na bazie Substrate, czyli na tym samym kodzie, co Polkadot. Powstała przed nią, bo właśnie w tym środowisku powstał kod DOT, podczas testowania projektu. To więc niejako poligon doświadczalny i sieć testowa – z tą różnicą, że działająca i dostępna na rynku, cały czas istniejąca w środowisku blockchain.

W 2019 roku wymyślił to Gavin Wood, współzałożyciel Polkadot, a wcześniej współtworzący także sieć Ethereum. 

Sieć Kusama jest cały czas dostępna dla wszystkich – testy na niej może prowadzić szeroko pojęta społeczność blockchain. Każdy może zaproponować tam rozwiązanie, nad którym następne się głosuje i decyduje o kierunku rozwoju. Pomaga to programistom Polkadot we wdrożeniu oczekiwanych i de facto gotowych ulepszeń, które bez żadnego ryzyka można zaimplementować do sieci Polkadot.

Ryzyko inwestycyjne

Zaletą Kusama jest przede wszystkim dostępność sieci, na której można testować dowolne produkty, korzystając z narzędzi i aplikacji, które jeszcze nie działają w środowisku Polkadot. Krótko mówiąc: Kusama jest siecią przyszłości, bo oferuje to, co na Polkadot dopiero będzie (lub nie będzie, jeśli społeczność uzna, że się nie sprawdza lub nie jest potrzebne). 

Właśnie z tego powodu uznawana jest za tzw. sieć kanaryjską – to nawiązanie do zwyczaju dawnych górników, którzy niegdyś zabierali ze sobą do kopalni kanarki. Ptaki ostrzegały ich zawczasu o niewyczuwalnych dla człowieka, ale śmiertelnie niebezpiecznych gazach – jak choćby tlenek węgla, który jest bezwonny, ale powoduje szybką śmierć przez zaczadzenie. Takim blockchainowym kanarkiem jest też Kusama, która ostrzega przed dziurami w kodzie, które po zmianach mogą mieć katastrofalne skutki dla Polkadot. Wszystkie nieprawidłowości są więc naprawiane jeszcze przed przeniesieniem i dopiero gotowy i bezawaryjny produkt trafia do Polkadot.

Ryzykowny jest bez wątpienia fakt, że sieć ma charakter wybitnie eksperymentalny – zmiany na niej są wprowadzane natychmiast po ich przegłosowaniu, a testuje się je dopiero „na żywym organizmie”. Dopiero po wykryciu błędów, przez testerów działających w tym środowisku, naprawia się je i przeprowadza kolejne testy. W oczywisty sposób może to więc zagrozić stabilności sieci, o czym jej twórcy nieustannie przypominają, ale dotąd nigdy nie zdarzyło się coś, co mogłoby sprawić, że przestanie działać. 

Co więcej, w czerwcu poinformowano, że Polkadot jest na ostatniej prostej do uruchomienia mainnetu. Dzięki temu Kusama zyska parachainy, czyli równoległe łańcuchy bloków, które zwiększają skalowalność sieci. Liczba eksperymentów zapewne się wtedy zmniejszy, ale bez wątpienia wszystkie innowacje nadal będą się tam pojawiać wcześniej niż na Polkadot. 

Notowania kryptowaluty Kusama (KSM)

Na dzień 25 sierpnia 2021 roku kryptowaluta Kusama jest dostępna na 31 giełdach kryptowalut z całego świata. W obrocie jest 8 470 098 z docelowych 9 651 217 tokenów, wycenianych na 287,81 USD za sztukę. Przekłada się to na kapitalizację niemal 2,5 mld USD. Szczyt notowań miał natomiast miejsce 18 maja 2021 roku, kiedy za każdy KSM płacono 621,75 USD.

Co o tym sądzisz?
Lubię
25%
Interesujące
75%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.