Aktualności
Teraz czytasz
DAX i euro tąpnęły – co dalej z niemiecką gospodarką, wnioski po odczycie PMI
0

DAX i euro tąpnęły – co dalej z niemiecką gospodarką, wnioski po odczycie PMI

utworzył Daniel Kostecki23 czerwca 2023

Podczas trwania piątkowego handlu na rynku walutowym kurs euro w pewnym momencie zanurkował w relacji do dolara w rejonie 1,0850. W rezultacie odnotowano największy dzienny spadek od marca, który pojawił się po publikacji danych z krajów strefy euro, w tym z Niemiec. Niemiecki indeks giełdowy DAX również daje się być pod presją, gdyż notowania spadają o około 1%. Niemniej od szczytu z 19 czerwca DAX spadł już o ponad 3,5%.

Na co wskazuje najnowszy odczyt PMI dla Niemiec?

Niemiecka gospodarka traci na impet w czerwcu w obliczu pogarszających się warunków popytu. Według najnowszego badania PMI nastąpił wyraźny spadek tempa wzrostu aktywności gospodarczej na koniec drugiego kwartału. Prognozy firm znacząco się pogorszyły, a tempo tworzenia nowych miejsc pracy również wyraźnie zwolniło.

W czerwcu spadła inflacja, przy czym producenci odnotowali pierwszy spadek cen produkcji od ponad dwóch i pół roku. Jednocześnie koszty usług i ceny sprzedaży nadal rosły, chociaż tempo wzrostu inflacji wyhamowało.

Recesja w sektorze produkcyjnym

Najważniejszy wskaźnik HCOB Flash dla niemieckiej gospodarki, indeks PMI Composite Output, spadł z 53,9 w maju do 50,8 w czerwcu, osiągając najniższy poziom od czterech miesięcy. Spowolnienie to wynikało zarówno z wolniejszego tempa wzrostu aktywności w sektorze usług (indeks Business Activity spadł z 57,2 do 54,1), jak i z pogłębiającej się recesji w sektorze produkcyjnym (indeks Output spadł z 47,4 do 44,2).

Firmy doniosły o pogarszających się warunkach popytu, a zamówienia spadły największym tempem od ośmiu miesięcy, głównie ze względu na niepewność klientów i redukcję zapasów. Jednakże sektor usług nadal odnotowywał wzrost zamówień, choć w umiarkowanym tempie.

Spadek tempa tworzenia nowych miejsc pracy

Choć zatrudnienie nadal rosło w czerwcu, to tempo tworzenia nowych miejsc pracy było najniższe od trzech miesięcy. W sektorze produkcyjnym wzrost zatrudnienia był minimalny, podczas gdy w sektorze usług tempo wzrostu zatrudnienia przyspieszyło nieznacznie.

Całkowite koszty i ceny produkcji w sektorze usług nadal rosły, podczas gdy ceny produkcji w sektorze produkcyjnym spadły po raz pierwszy od września 2020 roku. Niemniej jednak tempo wzrostu inflacji ogólnej wyhamowało.

Jakie są prognozy na przyszłość?

Prognozy na przyszłość gospodarki niemieckiej stają się coraz bardziej pesymistyczne, a oczekiwania firm spadły do najniższego poziomu w tym roku. Firmy produkcyjne wyrażają obawy związane z długotrwałym spadkiem nowych zamówień i ogólnym spowolnieniem gospodarczym, podczas gdy firmy usługowe, choć nadal pozytywne, również zanotowały spadek sentymentu.

Podsumowując, niemiecka gospodarka traci impet, szczególnie w sektorze produkcyjnym, pod wpływem pogarszających się warunków popytu. Jednak sektor usług nadal pozostaje względnie silny, mimo spowolnienia wzrostu. Ekonomiści prognozują, że spadek produkcji może się utrzymać w najbliższych miesiącach, ale ze względu na nadal solidne zamówienia w toku, nie oczekuje się gwałtownego załamania gospodarczego.

Bank centralne wystraszą się recesji?

Jak wynika z wypowiedzi bankierów centralnych, którzy dali popis jastrzębich działań i wypowiedzi w tym tygodniu, stopy procentowe mają dalej rosnąć. Ich zdaniem w gospodarce nadal pozostają nadmierne środki wśród konsumentów otrzymane w czasie pandemii i dopiero tej jesieni dochód rozporządzalny może się skurczyć. Obecnie najważniejsze pytanie brzmi, czy banki centralne wystraszą się recesji i odwołają dalsze podwyżki, czy może celowo wprowadzą gospodarkę w recesję oraz doprowadzą do pogorszenia sytuacji na rynku pracy, aby definitywnie wygrać z inflacją.

Decyzja nie jest łatwa, ponieważ wystraszenie się recesji może powodować trwałość inflacji, zaś dalsze podwyżki mogą zbić wzrost gospodarczy i podnieść stopę bezrobocia, ale to może być jedyny sposób na finalne pokonanie inflacji.

Jest jeszcze jeden sposób, gdzie inflacja w gospodarce zacznie szybciej spadać dzięki spadkowi marż firm. Wtedy uda się uniknąć gwałtownego pogorszenia koniunktury oraz szybkiego wzrostu stopy bezrobocia. Niemniej tutaj władza leży w rękach konsumentów, którzy godzą się na wyższe ceny, a także w rękach firm, które z tego korzystają.

Co o tym sądzisz?
Lubię
14%
Interesujące
86%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Daniel Kostecki
Główny Analityk CMC Markets Polska. Prywatnie na rynku kapitałowym od 2007 roku, a na rynku Forex od 2010 r.