Aktualności
Teraz czytasz
Co zrobi w środę Rada Polityki Pieniężnej? [Komentarz rynkowy]
0

Co zrobi w środę Rada Polityki Pieniężnej? [Komentarz rynkowy]

utworzył Marcin Kiepas2 listopada 2021

Co w środę zrobi Rada Polityki Pieniężnej? Czy odpowie dużą podwyżką na gwałtownie rosnącą inflację w Polsce? A może posłucha prezesa Glapińskiego, że podwyżki to szkolny błąd i ku zaskoczeniu wszystkich stóp nie podniesie?

Inflacja w Polsce gwałtownie przyspieszyła i jest najwyższa od 20 lat. W październiku inflacja konsumencka, jak wynika z opublikowanych w ostatni piątek przez Główny Urząd Statystyczny szacunkowych danych, wystrzeliła do 6,8 proc. w relacji rocznej z 5,9 proc. we wrześniu. To najwyższy wzrost cen od maja 2001 roku. Inflacja była też wyższa od rynkowych oczekiwań (6,4-6,5 proc.). I to akurat mniej zaskakuje, bo od początku roku dane te dość regularnie zaskakiwały wyższymi od prognoz odczytami.

inflacja gus

Inflacja w Polsce, 2020-2021. Źródło: GUS

To jeszcze nie koniec wzrostów cen. Jeszcze przed końcem roku inflacja znacząco przekroczy 7 proc., a najpóźniej na początku 2022 roku zacznie romans z poziomem 8 proc. Z tą myślą już oswoił się resort finansów, który widzi nawet jeszcze szybszy wzrost inflacji i możliwość ataku na 8 proc. jeszcze w tym roku.

Wskaźnik inflacji spadnie?

Na tę chwilę wydaje się, że wspomniane okolice 8 proc. to będzie szczyt inflacji. Od II kwartału powinna ona się obniżać. Jednak nie zacznie szybko spadać. Ekonomiści już prognozują, że średnioroczna inflacja w przyszłym roku może sięgnąć nawet 5 proc. Silniejsze cofnięcie oczekiwane jest dopiero w 2023 roku, gdy inflacja zgodnie z prognozami ekonomistów może obniżyć się w okolicę 3,5 proc. To wciąż będzie wysoki poziom, bo górne ograniczenie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego (1,5-3,5 proc.).

Z konsekwencji gwałtownego przyspieszenia inflacji w Polsce powinna zdawać sobie sprawę Rada Polityki Pieniężnej (RPP), która jutro zbiera się na jednodniowym posiedzeniu i pozna najnowszą projekcję inflacyjną. I jeżeli Rada nie chce doprowadzić do odkotwiczenia się oczekiwań inflacyjnych, nakręcić spirali płacowo-cenowej, a także mocno osłabić i tak już słabego złotego, musi zdecydowanie podnieść stopy procentowe. O 50 punktów bazowych (pb), bo takie są rynkowe oczekiwania, na jutrzejszym posiedzeniu. I o kolejne 50 pb na kolejnym posiedzeniu, żeby w ten sposób doprowadzić stopy minimum do poziomu tuż sprzed pandemii (główna stopa 1,50 proc. wobec 0,5 proc. obecnie).

Jak na decyzję RPP zareaguje złoty. Podwyżka o 50 pb powinna go umocnić, bo po tym jak w październiku Rada nieoczekiwanie podwyższyła stopy o 40 pb, teraz rynek zacznie grać na dalsze zdecydowane podwyżki. Mniejsza podwyżka, a szczególnie jej brak, złotego przeceni.

Sama decyzja to nie wszystko. Duże znaczenie będzie miało również to, co na środowej konferencji prasowej powie prezes Glapiński. To bowiem będzie miało wpływ na oczekiwania, a to właśnie oczekiwania w dużej mierze będą kształtowały kurs złotego. Jeżeli padnie zapowiedź dalszych podwyżek lub prezes NBP postraszy interwencją w celu umocnienia złotego, wtedy złoty się umocni. Jeżeli jednak stwierdzi, że pod dwóch podwyżkach (październikowej i prawdopodobnej listopadowej), teraz RPP przyjmie postawę wyczekującą, wówczas złotemu nie pomoże nawet wzrost stóp o 50 pb.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Marcin Kiepas
Analityk Tickmill UK. Analityk rynków finansowych z 20-letnim doświadczeniem, publikujący w polskich mediach finansowych. Specjalizuje się w rynku walutowym, polskim rynku akcji oraz danych makroekonomicznych. W swoich analizach łączy analizę techniczną i fundamentalną. Szuka średnioterminowych trendów, badając wpływ na rynki finansowe danych makroekonomicznych, banków centralnych i wydarzeń geopolitycznych.