Aktualności
Teraz czytasz
CEO Binance: kryptowaluty jak samochody – na początku przerażały, z czasem spowszedniały
0

CEO Binance: kryptowaluty jak samochody – na początku przerażały, z czasem spowszedniały

utworzył Michał Sielski19 lipca 2021

Branża kryptowalut przeżywa ostatnio ciężkie tygodnie. I nie chodzi tylko o spadki cen, co na rynku finansowym jest przecież naturalne, ale o podkopywanie zaufania do całej branży blockchain. Na razie nieźle się to udaje, choć argumenty tradycyjnej bankowości, broniącej się rekami i nogami przed nowocześniejszym rozwiązaniem, nad którym banki nie mają kontroli, są raczej wątłe. Z częścią z nich postanowił rozprawić się Changpeng Zhao, CEO Binance, największej giełdy kryptowalut na świecie, która na szczyt wdarła się bardzo szybko, choć istnieje zaledwie od czterech lat. Opublikował więc list do klientów i nie tylko.

– Jesteśmy głęboko przekonani, że nasza branża przyniesie korzyści ludzkości dzięki stworzeniu sprzyjających możliwości finansowych. Nazywamy to „wolnością pieniędzy” – pisze Changpeng Zhao, CEO Binance, największej giełdy kryptowalut na świecie.

W liście otwartym do użytkowników podkreśla zaangażowanie swojej firmy w rozwój całej branży, a przede wszystkim legalność obrotu i przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy.

„Nasi klienci przede wszystkim”

Changpeng Zhao pisze w nim m.in. o tym, że gdy rozpoczynał działalność w branży kryptowalut, nie było w niej jasnych standardów, a także wielu użytkowników. Teraz wszystko jest inne: liczba kryptowalut liczona jest w tysiącach, użytkowników w milionach, a branża ma wytyczone standardy, których pilnują najwięksi gracze. Binance jest w podejściu do bezpieczeństwa jednym z pionierów. 

– (…) Dodaliśmy wymagania dotyczące korzystania z naszej platformy i ustaliliśmy standardy branżowe: surowe zasady dotyczące poufnego handlu (brak aktywnego obrotu jakimikolwiek aktywami w ciągu 30 dni), fundusz awaryjny Bezpiecznych Aktywów (SAFU) w celu ochrony aktywów użytkowników oraz rygorystyczne standardy notowań i firewall, aby oddzielić zespół zajmujący się notowaniami. Zainwestowaliśmy również w zasoby edukacyjne na wczesnym etapie za pośrednictwem Samouczków i Akademii Binance, aby pomóc użytkownikom ze wszystkich środowisk podejmować świadome decyzje dotyczące krypto. W przypadku produktów o podwyższonym ryzyku ustalamy limity i zabezpieczenia, aby zachęcić do odpowiedzialnego handlu. Na ten moment Binance jest jedyną platformą handlu krypto z programem dotyczącym odpowiedzialnego handlu podkreśla w liście Changpeng Zhao, założyciel i CEO Binance.

„Likwidujemy przestępcze działania”

Przedstawiciel największej giełdy kryptowalut świata odniósł się też insynuacji, że cała branża powiązana jest z międzynarodową przestępczością, co pozwala na pranie miliardów dolarów, uzyskanych z przestępstw. Przekonuje, że nie tylko ich nie wspiera, ale pomaga wytropić i ukrócić ich działania.

– Do tej pory w 2021 roku zrealizowaliśmy już 5,6 tys. wniosków dochodzeniowych, co daje nam wynik o 100% większy niż w 2020 roku. Ostatnio wspieraliśmy likwidację prężnie rozwijającej się grupy cyberprzestępców, odpowiedzialnej za przepranie ponad 500 mln USD pochodzących z operacji w dark webie i zaawansowanych cyberataków wylicza Changpeng Zhao.

Podkreśla jednocześnie, że wraz z szerszą adopcją kryptowalut na całym świecie, rośnie też potrzeba jaśniejszych ram regulacyjnych w różnych krajach. Na razie są one bowiem bardzo różne, a ich ujednolicenie powinno być solidnym fundamentem, który pozwoli rozwijać się branży kryptowalut na całym świecie, by docelowo stały się one naturalnym środkiem płatniczym dla każdego.

„Kryptowaluty są jak kiedyś samochody”

Biznesman porównuje kryptowaluty do samochodu. Gdy powstawały pierwsze automobile, też nie było jeszcze przepisów, sygnalizacji świetlnej czy choćby pasów bezpieczeństwa. Wszystkie prawa i udogodnienia powstały dopiero potem. 

– Wiemy, że wraz z szeroko pojętą branżą jesteśmy w punkcie krytycznym. Naszą wizją jest zwiększenie wolności i integracji społeczeństwa. Jesteśmy głęboko przekonani, że nasza branża przyniesie korzyści ludzkości dzięki stworzeniu sprzyjających możliwości finansowych. Nazywamy to „wolnością pieniędzy”. Ta wzniosła wizja nie będzie możliwa do zrealizowania bez wsparcia i wskazówek organów regulacyjnych i decydentów, którzy rozumieją, że innowacyjność ma długoterminowy, zrównoważony wpływ, tylko gdy jest hartowana za pomocą ram chroniących wszystkich uczestników kończy CEO Binance.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.