Tokeny
Teraz czytasz
Bitcoin Cash (BCH) – kryptowaluta, która chce być „prawdziwym” Bitcoinem
0

Bitcoin Cash (BCH) – kryptowaluta, która chce być „prawdziwym” Bitcoinem

utworzył Michał Sielski26 czerwca 2020

Bitcoin Cash (BCH) to pierwszy hard fork Bitcoina. Właśnie dzięki tej kryptowalucie dowiedzieliśmy się, że można zrobić rozdział łańcucha bloków i z jednej kryptowaluty stworzyć dwie. Ta najnowsza ma wielu entuzjastów, więc szybko zyskała dużą popularność.

Kontynuujemy cykl portalu Forex  Club, w którym opisujemy największe, najbardziej znane, popularne i wzbudzające najwięcej kontrowersji projekty kryptowalutowe na świecie. Dziś Bitcoin Cash, dzięki któremu świat dowiedział się co to jest hard fork.

Od entuzjazmu po pogardę

Bitcoin Cash bez wątpienia wzbudza skrajne emocje w świecie kryptowalut. Jego przeciwnicy nie uważają go w żaden sposób za związanego z Bitcoinem, unikając nawet wymawiania tego słowa w jego nazwie. Powstał nawet skrótowiec Bcash, by nowa kryptowaluta nie była kojarzona z bardziej znanym poprzednikiem.

Z kolei entuzjaści przekonują, że to BCH jest „prawdziwym” Bitcoinem i docelowo zastąpi go na fotelu króla kryptowalut. Podkreślają jego większą skalowalność i realizowanie wizji Satoshiego Nakamoto – anonimowego twórcy Bitcoina. Podnoszą również zarzut, że pierwsza kryptowaluta świata nie może służyć do codziennych płatności, bo stała się aktywem… spekulacyjnym. Pytanie, która kryptowaluta takim aktywem nie jest (pomijając stablecoin’y), wciąż pozostaje jednak bez odpowiedzi.

Jak powstał Bitcoin Cash

Z oczywistych względów Bitcoin Cash jest oparty na kodzie Bitcoina. Część posiadaczy Bitcoinów zdecydowała się bowiem na odłączenie łańcucha bloków i rozwój nowego projektu na jego podstawie.  01.08.2017 roku doszło więc do pierwszego hard forku w historii kryptowalut. Łańcuch bloków został podzielony na dwie różne sieci. Wszystkim posiadaczom BTC (którzy oczywiście wyrazili taką wolę) przypisano nowe jednostki BCH w stosunku 1:1. Od tamtego dnia funkcjonują już dwa niezależne łańcuchy bloków – Bitcoin i Bitcoin Cash.

Skąd jednak pomysł na bunt? Część developerów już wtedy zauważyła niedostatki Bitcoina. Jego rosnąca popularność szybko obnażyła bowiem niską skalowalność projektu, która przekładała się nie tylko na czasochłonne potwierdzanie transakcji, ale też na rosnące koszty transakcyjne. W BCH łatwo udało się ominąć ten problem poprzez zwiększenie pojemności jednego bloku z 1 MB do 8 MB. Od 15.05. 2018 roku rozmiar bloku wynosi już 32 MB, ale trzeba przyznać, że Bitcoin też rozwija się w kierunku zwiększenia skalowalności, stawiając na mikro-transakcje poprzez Lightning Network, czyli przenosząc część z nich poza główny łańcuch bloków.

Jak działa Bitcoin Cash

Większa pojemność bloku (32 MB) pozwala na nawet 8 mln transakcji dziennie, ale ta liczba nigdy nie została jeszcze wykorzystana. Nawet pojemność 8 MB rzadko jest wykorzystywana, bo następca Bitcoina wciąż nie osiągnął jego popularności. W jej szczycie liczba transakcji była dwukrotnie mniejsza niż w BTC.

Kolejne jednostki BCH mogą dodawać górnicy, a kopanie możliwe jest na tych samych urządzeniach, które wykopują nowe bloki BTC. Liczba jednostek jest ograniczona i sięgnie docelowo 21 mln. Dzięki temu koszt transakcji jest w BCH niższy, średnio nawet kilkukrotnie niż w Bitcoinie. Z reguły nie przekracza on 0,10 USD.

Notowania Bitcoin Cash (BCH)

Kryptowalutą Bitcoin Cash (BCH) można obecnie handlować aż na 113 giełdach kryptowalut. Na dzień 25.06.2020 roku kosztuje 231,7 USD. W obrocie jest 18,4 mln jednostek, co daje kapitalizację przekraczającą 4,2 mld USD. Przekłada się to na piąte miejsce wśród wszystkich kryptowalut świata pod względem wartości. Podobnie jest pod względem obrotu – codziennie zmieniają właściciela jednostki o wartości ponad 844 mln USD. Najwyższy kurs Bitcoin Cash osiągnął 20.12.2017 roku kiedy kosztował 4.355,62 USD.

bitcoin cash wykres

Wykres Bitcoin Cash, interwał D1. Źródło: TradingView.com

Co o tym sądzisz?
Lubię
75%
Interesujące
25%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.