Wilk z Wall Street twierdzi, że Bitcoin to oszustwo
Jordan Belfort, czyli słynny Wilk z Wall Street, udzielił wywiadu serwisowi The Street na temat kryptowalut. Zdaniem Belforta Bitcoin jest oszustwem (o ironio!). Tym samym jest to już kolejna osoba ze świata finansów tak twierdzi. Ostatnio Jamie Dimon, dyrektor generalny JP Morgan, a także Ray Dalio, założyciel i szef największego na świecie funduszu hedgingowego Bridgewater, negatywnie wypowiedzieli się o BTC, uważając je za bańkę i „rynek o dużym natężeniu spekulacji”.
Belfort powiedział:
“Największym problemem, jaki widzę w Bitcoinie i dlaczego nigdy bym tego nie kupił, jest to, że mogą łatwo ukraść tobie środki poprzez włamanie się na konto/portfel. Znam ludzi, którzy stracili w ten sposób pieniądze”.
Dodatkowo, zdaniem „Wilka” dziwaczny Bitcoin jest wsparciem programu, który kreuje sztuczne niedobory, a to powoduje, że cyfrowa waluta nie będzie trwała. Nie wyklucza jednak istnienia sensu koncepcji kryptowalut, twierdząc jednocześnie, że obecny model zawiera zbyt wiele problemów, np. braku regulacji i wsparcia ze strony rządu. Zwraca także uwagę na szansę wprowadzenia własnych kryptowalut przez banki centralne.
“Będzie taki czas, kiedy wszyscy oszaleją na punkcie Bitcoina, porzucą go i kto wie, co się wydarzy?”
W wywiadzie ostrzegł inwestorów słowami:
“Bądź bardzo ostrożny, aby nie zainwestować dużych pieniędzy w coś, co mogłoby zniknąć bardzo szybko”.
Belfort został skazany przez amerykański sąd na 22 miesiące więzienia oraz zwrot ponad 110 mln USD poszkodowanym (mimo, iż jest odpowiedzialny za ok. 200 mln USD strat), których oszukał oferując im „nic nie warte” akcje.