Aktualności
Teraz czytasz
Tydzień z danymi makro z Polski
0

Tydzień z danymi makro z Polski

utworzył Marcin Kiepas16 sierpnia 2021

W lipcu inflacja bazowa w Polsce wzrosła mocniej od prognoz, wpisując się w scenariusz wysokiej inflacji, która pozostanie z nami jeszcze przez długie miesiące. Dane te nie wpłynęły jednak na notowania złotego, który w poniedziałek w relacji do koszyka walut zachowywał się dość stabilnie, reagując jedynie na zmiany notowań EUR/USD. Nie zmienia to jednak faktu, że to będzie polski tydzień na rynku walutowym, a kolejne publikowane raporty makroekonomiczne będą miały już bezpośrednie przełożenie na notowania krajowej waluty.

Dane makro z Polski

W lipcu inflacja bazowa netto, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrosła w Polsce do 3,7 proc. w relacji rocznej z 3,5 proc. w czerwcu, przekraczając rynkowe prognozy na poziomie 3,6 proc. Wzrosły też pozostałe miary inflacji. Inflacja bez cen administrowanych podskoczyła do 4,7 proc. z 4 proc., inflacja bez cen najbardziej zmiennych do 3,3 proc. z 2,9 proc., a „15 proc. średnia odcięta” do 3,6 proc. z 3,1 proc.

Tickmill kalendarz_macro_macroNEXT_Polska_16082021

Inflacja bazowa w Polsce, lipiec 2021. Źródło: macroNEXT

Opublikowane przez Narodowy Bank Polski dane inflacyjne pozostały bez wpływu na notowania złotego, który na tle ubiegłotygodniowych wahań pozostawał dość stabilny. O godzinie 16:00 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,5660 zł, czyli dokładnie na takim samym po jakim euro kończyło poprzedni tydzień. Notowania USD/PLN rosły o 0,5 gr do 3,8750 zł, a szwajcarskiego franka o 1,7 gr do 4,2460 zł. Zmiany kursu dolara i szwajcarskiego franka były wprost reakcją na umocnienie obu tych walut na rynkach światowych, co wiązało się z lekkim pogorszeniem klimatu inwestycyjnego.

Dane inflacyjne zostały dziś wprawdzie zignorowane, ale rozpoczynający się tydzień będzie stał właśnie pod znakiem publikacji raportów makroekonomicznych z Polski i to one w głównej mierze zdecydują o losach złotego. Tym samym będzie to taki krótki przerywnik przed przyszłotygodniowym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, co będzie prawdopodobnie głównym wydarzeniem sierpnia na rynku walutowym.

W środę Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje lipcowe dane o zatrudnieniu i płacach w firmach oraz sierpniowy raport o koniunkturze konsumenckiej w Polsce. Dzień później napłynie pierwszy z dwóch ważnych raportów. Dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 10,5 proc. R/R) w lipcu. Tego samego dnia inwestorzy dowiedzą się o ile wzrosłą inflacja producencka (PPI). W piątek zostanie opublikowany drugi ważny raport, czyli sprzedaż detaliczna (prognoza: 9 proc. R/R), a towarzyszyć mu będą dane o produkcji budowlano-montażowej za lipiec i sierpniowy raport o koniunkturze gospodarczej.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Marcin Kiepas
Analityk Tickmill UK. Analityk rynków finansowych z 20-letnim doświadczeniem, publikujący w polskich mediach finansowych. Specjalizuje się w rynku walutowym, polskim rynku akcji oraz danych makroekonomicznych. W swoich analizach łączy analizę techniczną i fundamentalną. Szuka średnioterminowych trendów, badając wpływ na rynki finansowe danych makroekonomicznych, banków centralnych i wydarzeń geopolitycznych.