Strategia Forex „Na koniec dnia”. Podsumowanie – Tydzień #5
Strategia Forex „Na koniec dnia” – test, tydzień #5.
Witam wszystkim serdecznie. Od rozpoczęcia testu strategii „Na koniec dnia” mija 5 tygodni. Generalnie podsumowania wyniku strategii ukazują się co dwa tygodnie, jednak ten tydzień był tak intensywny i działo się tak dużo, że postanowiłem zrobić kolejną aktualizację. Ubiegły tydzień charakteryzował się bardzo wysoką zmiennością. Nie ulega jednak wątpliwości, że główne „rozdania” miały miejsce na parach z funtem.
Ogólnie jeżeli chodzi o funta, to obserwowałem go już od jakiegoś czasu. Szczególnie niektóre crossy czyli instrumenty gdzie nie występuje amerykański dolar, wyglądały ciekawie.
Najważniejszymi parami ubiegłego tygodnia dla mnie były GBPCAD, GBPCHF oraz GBPUSD. Udało mi się otworzyć trzy pozycje długie. Na wszystkich omawianych walorach, kierowałem się dwoma głównymi założeniami:
- w mojej opinii zarówno na GBPUSD, GBPCAD oraz GBPCHF na interwale dziennym mieliśmy i dalej mamy trend wzrostowy,
- szukałem ciekawej strefy popytowej/silnego poziomu wsparcia, gdzie mogłoby dojść do aktywacji zleceń kupna.
Wybrane transakcje zyskowne
Na pierwszy ogień GBPCAD. Para od dobrych kilkunastu dni jest w trendzie wzrostowym. Do tej pory nie było jednak okazji, aby dołączyć się do ruchu kupujących. Bardzo ciekawym poziomem w mojej opinii była strefa w okolicach 1.73090. Ustawiłem zlecenie oczekujące kupna, które zostało aktywowane po korekcie w dół.
Kolejna para to GBPCHF. Tutaj analogiczna sytuacja. Silny trend wzrostowy i ciekawy poziom w okolicach 1.29000. Jak spojrzymy na jeszcze wyższy interwał W1 zauważymy, że w przeszłości para reagowała na tą strefę.
Ostatni long był otwarty na GBPUSD. Strefa w okolicach 1.31120 to połączenie lokalnego poziomu wsparcia, dodatkowo z Fibo 38.2% mierząc ruch z wyższego interwału czasowego.
Na wszystkich pozycjach tak jak zawsze miałem ustawione zlecenie stop loss. Nigdy nie gram stricte pod dane, więc w momencie publikacji wstępnych wyników głosowania byłem przy komputerze i reagowałem na to co się dzieje. Pozycje starałem się prowadzić z „chłodną” głową, przesuwając jednak stop loss bardzo ciasno. Z doświadczenia wiemy, że przy tego typu wydarzeniach, na rynku może mocno „wiać”. Aktualnie wszystkie longi mam już zamknięte. Patrząc na wykresy teraz, funt oddał już część zysków więc myślę, że akurat w tym przypadku ciasny stop to była dobra decyzja.
Do pozycji zyskownych mogę zaliczyć jeszcze jednego longa, tym razem na USDJPY. Korekta zamknęła mi zlecenie na małym zysku, jednak dalej obserwuje tą parę. Jeżeli pojawi się okazja do wejścia, ponowię zlecenie.
Transakcje stratne
Jeżeli chodzi o pozycje stratne, to w ubiegłym tygodniu na pewno mogę zaliczyć do takich pozycji shorta na EURJPY. Lokalna strefa w okolicach 120.680 gdzie miałem zlecenie niestety nie zatrzymała ceny i para wybiła wyżej. Już świeczka ze środy niespecjalnie mi się podobała, dlatego zmniejszyłem sobie stop loss aby uciąć niepotrzebne straty.
Oczywiście tradujemy dalej i szukamy kolejnych ciekawych okazji do handlu. Podsumowanie:
Wyniki w czasie rzeczywistym można śledzić na moim profilu na MyFxBook TUTAJ.