Posiedzenie ECB głównym wydarzeniem dnia na rynku EURUSD
Wydarzeniem czwartku na rynkach finansowych, w tym przede wszystkim na rynku walutowym, jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Inwestorzy tradycyjnie poznają decyzję ws. polityki monetarnej o godzinie 13:45, a o godz. 14:30 rozpocznie się konferencja prasowej szefowej ECB Christine Lagarde i zostaną opublikowane najnowsze prognozy makroekonomiczne.
Sytuacja na EURUSD
W czwartek kurs EUR/USD, który przez siedem kolejnych sesji piął się w górę, testując wczoraj poziomy najwyższe do 12 marca, cofa się w okolice 1,12 z 1,1236 w środę na koniec dnia. Ten spadek notowań to w głównej mierze reakcja na pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych i związany z tym wzrost awersji do ryzyka, wspierany przez spore już wykupienie na wykresie EUR/USD, a w mniejszym stopniu przez czekanie na wyniki posiedzenia ECB.
Na gruncie analizy technicznej, spadek EUR/USD do 1,12 nic nie zmienia. Dopóki kurs w sposób trwały nie znajdzie się poniżej wsparcia, tworzonego przez lokalny szczyt z końca marca (1,1147), dopóty spadki mają tylko i wyłącznie korekcyjny charakter. Tym samym, wciąż aktualny pozostaje scenariusz techniczny który zakłada, że po wybiciu pod koniec maja górą z 1,5-miesięcznej konsolidacji w przedziale 1,0770-1,0990, a następnie po wybiciu powyżej wspomnianego szczytu z drugiej połowy marca, strona popytowa ma otwartą drogę nawet w okolice 1,15.

Wykres EURUSD, interwał D1. Źródło: MT4 Tickmill.
ECB w centrum uwagi
Posiedzenie ECB może natomiast mieć spory wpływ na to, na jakich poziomach EUR/USD zamknie dzisiejszy dzień. Zdecydują o tym trzy główne kwestie, na które należy zwrócić uwagę. Jest to:
- skala zwiększenia programu zakupów aktywów;
- nowe prognozy makroekonomiczne ECB;
- odniesienia do ostatniego wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego.
W powyższym zestawieniu nie ma stóp procentowych, bo nikt nie oczekuje ich zmiany. Oznacza to, że stopa depozytowa pozostanie na poziomie -0,50 proc., a refinansowa na poziomie 0,0 proc. Rynek oczekuje natomiast, że ECB może zwiększyć program zakupów aktywów na czas pandemii (PEPP) o 500 mld euro z obecnego poziomu 750 mld euro, jednocześnie rozważając zakupy obligacji firm, które straciły rating inwestycyjny.
ECB dziś przedstawi nowe prognozy PKB i inflacji dla strefy euro. Będą one stanowić ważny punkt odniesienia nie tylko dla oceny sytuacji w Europie, ale też do oczekiwań odnośnie dalszego kształtu polityki monetarnej.
Ostatnim elementem jest kwestia niedawnej „kontrowersyjnej” decyzji niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego ws. programu zakupów, o co szefowa ECB z pewnością będzie pytana na konferencji prasowej. Istotne będzie to, czy bank przejął się tym wyrokiem i co zrobi, jeżeli niemiecki Bundesbank zostanie zmuszony do zaprzestania kupowania obligacji w ramach programu PEPP.