Aktualności
Teraz czytasz
Kupili Bitcoiny (BTC) w… gliwickim Urzędzie Skarbowym
0

Kupili Bitcoiny (BTC) w… gliwickim Urzędzie Skarbowym

utworzył Michał Sielski8 marca 2023

Gdzie można kupić kryptowaluty? Na giełdzie kryptowalut, wymienić tokeny z innym użytkownikiem sieci czy w tzw. bitomatach. To jednak nie wszystkie możliwości. Można też wziąć udział.. w licytacji organizowanej przez Izbę Administracji Skarbowej. Na ostatniej aukcji BTC w Gliwicach zjawiło się 16 osób. Emocje udzieliły się uczestnikom licytacji, bo jej zwycięzca zapłacił więcej niż cena rynkowa BTC.

Taka licytacja w Polsce to rzadkość, ale nie była to pierwsza aukcja BTC w Polsce. Tym razem zorganizowała ją Śląska Izba Administracji Skarbowej w Gliwicach. Na sprzedaż było 0,12728813 BTC, a licytacja odbyła się w siedzibie Pierwszego Urzędu Skarbowego w Gliwicach.

– Bitcoiny traktujemy jako ruchomość i spieniężamy jako ruchomość informuje Michał Kasprzak, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.

Cena wywoławcza Bitcoina (BTC): 75% wartości

Fiskus oszacował wartość portfela BTC na 12 tys. 703 zł – na podstawie wyceny giełdowej kryptowaluty na dzień ogłoszenia licytacji. Jednak zgodnie z przepisami cena wywoławcza musiała być niższa i ustalona została na poziomie 75% wartości. Cena wywoławcza wyniosła więc 9 tys. 257,30 zł.

Każdy biorący udział w licytacji musiał wpłacić wadium w wysokości 10% wyceny przedmiotu aukcji, czyli 1 tys. 270,30 zł. To także bezpośrednio wynika z przepisów dotyczących licytowania przedmiotów o wartości przekraczającej 10 tys. zł.

Cena sprzedaży Bitcoina: powyżej wartości rynkowej

Okazało się, że na licytacji pojawiło się 14 osób, które wpłaciły wymagane prawem wadium. Były jeszcze 2 osoby, ale nie wpłaciły one wadium w terminie – czyli co najmniej dzień przed rozpoczęciem licytacji.

14 osób z pewnością poniosły emocje związane z rywalizacją, bo zwycięzca zapłacił 13 tys. zł. To nie tylko więcej niż zakładała skarbówka, wyceniając przejęte wcześniej kryptowaluty w dniu ogłoszenia licytacji, ale także nieco więcej niż trzeba by było zapłacić na giełdach kryptowalut w dniu zakupu. Wygląda więc na to, że zwycięzca licytacji zdecydował, że skoro poświęcił już swój czas na zgłoszenie się, wpłacenie wadium i osobistą wizytę, to nie wyjdzie z pustymi rękami.

Prokuratura przejęła kryptowaluty, ale nie powie jak

Skąd jednak skarbówka miała kryptowaluty?

– Licytacja została zorganizowana na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Bitcoiny, które sprzedaliśmy podczas aukcji, zostały wcześniej zabezpieczone przez prokuraturę – informuje lakonicznie Michał Kasprzak, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.

Niestety ani prokuratura, ani Izba Administracji Skarbowej nie podają dokładnego źródła pochodzenia kryptowaluty, wystawionej na licytację. Nietrudno się jednak domyślić, że pochodzi ona z majątku zabezpieczonego u zatrzymanego przestępcy. Nie wiemy jednak czym się zajmował, czy w posiadaniu prokuratury są jeszcze inne portfele kryptowalut, a także czy i ewentualnie kiedy zostaną one wystawione na sprzedaż.

Jak przejąć kryptowaluty?

Teraz zwycięzcy licytacji pozostaje jedynie odbiór kluczy do publicznego portfela. Szczęśliwy nabywca otrzyma klucz do portfela publicznego, na którym są zakupione przez niego kryptowaluty od razu po tym, jak wpłaci wylicytowaną kwotę w całości.

Klucz zostanie przekazany w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach przy ulicy Dubois 16 w obecności pracownika urzędu skarbowego oraz prokuratora.

Trzeba więc przyznać, że mało kto ma okazję kupić kryptowalutę w takiej oprawie i odebrać klucze do portfela o publicznym adresie „39bAQ2veaXbiT63zhocMdxCij5DzGFLERh” z taką pompą.

Najsłynniejsza licytacja w historii BTC miała oczywiście miejsce w USA po tym, jak służby przejęły środki platformy SilkRoad z Dark Webu. Znany inwestor Tim Draper w czerwcu 2014 r. wygrał aukcję i zakupił jednorazowo aż 30 000 BTC.

Co o tym sądzisz?
Lubię
40%
Interesujące
60%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.