Dolar nowozelandzki mocniejszy po decyzji banku
Bank Rezerw Nowej Zelandii piąty raz z rzędu podniósł stopy procentowe. Ogłoszona dziś podwyżka o 50 punktów bazowych, z poziomu 1,5 proc. do 2 proc., była zgodna z konsensusem rynkowym, mogła jednak budująco wpłynąć na notowania dolara nowozelandzkiego.
Rada Banku Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) zasygnalizowała, że w obliczu dynamicznie rosnących cen stopa kasowa osiągnie najwyższy poziom 3,95 proc. w III kw. br., Tymczasem ledwie w lutym br. zakładano, że szczyt stóp procentowych w Nowej Zelandii na poziomie 3,35 proc. wypadnie dopiero w 2024 r.
Gospodarka kraju mocna, ale w niepewnym otoczeniu
Przedstawiciele RBNZ uzasadniali, że większa i wcześniejsza podwyżka zmniejsza ryzyko utrwalenia się inflacji, zapewniając jednocześnie większą elastyczność w świetle wysoce niepewnego globalnego otoczenia gospodarczego.
Decydenci Banku uznali, że w samej Nowej Zelandii gospodarka pozostaje silna. I zawdzięcza to: solidnemu rynkowi pracy, korzystnej sytuacji gospodarstw domowych, stałemu wsparciu fiskalnemu, dobrym warunkom wymiany handlowej i złagodzeniu ograniczeń związanych z programem COVID-19.
Przedstawiciele RBNZ oszacowali, że gdy łączna podaż i popyt zbliżą się do równowagi, stopy procentowe mogą wrócić do niższego, neutralnego poziomu.
Kurs NZD/USD wraca z 2-letnich dołków
Kurs pary NZD/USD wzrósł dziś rano o ok. 0,8 proc., przekraczając 0,6500. Jest to najwyższy poziom od początku miesiąca. Jeszcze w pierwszej połowie maja NZD/USD znajdował się przy 0,6200, czyli najniższym poziomie od dwóch lat.
Dolarowi nowozelandzkiemu w odrabianiu strat do USD może pomagać przekonanie, że inwestorzy zdyskontowali już cały cykl podwyżek stóp procentowych w USA. Można zatem zaobserwować, że kurs NZD/USD w maju 2022 r. próbuje szybko wracać z relatywnie niskich poziomów. Być może pomaga mu to, że w USA rynek mógł już w dużym stopniu zdyskontować podwyżki stóp procentowych, a w innych częściach świata, w tym w Nowej Zelandii, jeszcze nie.