Dane NFP wyjątkowo w czwartek. Ponownie namieszają?
Wydarzeniem czwartku na rynkach finansowych jest publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy (m.in. NFP). Czy podobnie jak przed miesiącem ponownie wprawią one inwestorów w osłupienie?
NFP w czwartek (!)
Czwartkowy kalendarz makroekonomiczny jest wypełniony po brzegi danymi z USA. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy (zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, stopa bezrobocia, płace), cotygodniowe dane nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i majowe dane o bilansie handlowym. Natomiast o godzinie 16:00 światło dzienne ujrzą raporty nt. zamówień w amerykańskim przemyśle i zrewidowane dane nt. zamówień na dobra trwałe.
Uwaga rynku w sposób oczywisty będzie się koncentrować na raportach z rynku pracy. Ich publikacja została przeniesiona z piątku na dziś ze względu na to, że piątek w USA jest dniem wolnym przed sobotnim Dniem Niepodległości.
Rynek prognozuje, że w czerwcu zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zwiększyło się o 3 mln osób po wzroście o 2,51 mln miesiąc wcześniej. Mówimy tu oczywiście o osobach powracających na rynek pracy, po tym jak wcześniej zostały zwolnione, a nie o tworzonych nowych miejscach pracy. Jednocześnie stopa bezrobocia ma spaść do 12,3 proc. z 13,3 proc. w maju.

Kalendarz danych makro z USA (02.07.2020). Źródło: macroNEXT
Przed miesiącem te dane mocno zaskoczyły. Zatrudnienie wzrosło zamiast bardzo mocno spaść. Nie było też oczekiwanego spektakularnego skoku bezrobocia.
Teraz też opisywane dane mogą zaskoczyć. Dość dobrze ilustrują to mocno rozstrzelone prognozy payrollsów. Te wahają się od 405 tys. do aż 9 mln nowych miejsc pracy, przy medianie na poziomie 3 mln. To każe zapiąć pasy przed godziną 14:30, bo po danych może mocno bujać. Szczególnie, że tych raportów wtedy będzie więcej.