Aktualności
Teraz czytasz
Czy wszystkie kryptowaluty przetrwają?
0

Czy wszystkie kryptowaluty przetrwają?

utworzył Forex Club10 lutego 2020

Choć niektórym z pewnością trudno będzie w to uwierzyć, na rynku kryptowalut jest już ponad 2,5 tysiąca różnych tokenów. Większość zna Bitcoina i może jeszcze kilka największych kryptowalut, ale – wbrew pozorom – wiele kolejnych też radzi sobie świetnie. Co jednak z tymi najmniejszymi? Czy inwestując w takie projekty możemy stracić wszystko?

Rynek kryptowalut jest stosunkowo młody, ale rozwija się w niebotycznym tempie. W tym tekście możemy pominąć Bitcoina i inwestowanie w Bitcoina, bo jest on marką samą w sobie. Skupimy się na pozostałych kryptowalutach i sprawdzeniu czy warto przeznaczyć na nie choćby część swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Po pierwsze: duże ryzyko, więc mały kapitał

Jedno jest pewne: inwestycje w kryptowaluty są bardzo ryzykowne. Tego nikomu tłumaczyć chyba nie trzeba, ale warto o tym przypominać. Zyski bez wątpienia prowokują bowiem do odważnych inwestycji, ale w przypadku tak ryzykownych aktywów zasada o „niewkładaniu wszystkich jajek do jednego koszyka” powinna być kluczowa. Często proponuje się, by na takie inwestycje przeznaczać nie więcej niż kwoty, które po prostu możemy stracić i przy nieudanej inwestycji bez stresu i obniżenia poziomu życia przełknąć porażkę.

I tu dochodzimy do sedna. Czy rzeczywiście może być tak, że inwestycja w kryptowaluty zakończy się stratą całego kapitału, bo po prostu one znikną? Sprawdźmy.

Koszty działania kryptowalut są znikome

Zacznijmy od tego, że nigdy w historii – oczywiście krótkiej, ale jednak całej – rynku kryptowalut, nie było kryptowaluty, która by po prostu zniknęła. Są takie, których cena spadła nawet o 99%, ale likwidacji samej kryptowaluty nie było. Wszystko dlatego, że koszty ich funkcjonowania są minimalne i są pokrywane przez użytkowników. Jeśli nie obracają nimi, nie wydobywają nowych – cały koszt ich emisji został już pokryty. Jeśli wydobywają i obracają – koszty pokrywane są na bieżąco. 

Czy cena może jednak spaść do zera bardzo szybko? Sprawdźmy te na odległych miejscach w rankingu pod względem kapitalizacji. Weźmy na przykład notowaną na miejscu 100 kryptowalutę Augur. 99 kryptowalut ma kapitalizację większą, ale i tak osoby niezorientowane w rynku kryptowalut kapitalizacja Augur (REP) może przyprawić o zawrót głowy. Na dzień 04.02.2021 roku sięga ona bowiem… ponad 221 mln USD przy cenie tokena w wysokości 20,13 USD. To i tak daleko od rekordu, który w dniu 11 stycznia 2018 wyniósł 123,24 USD. Mimo ogromnego spadku ceny, wciąż mamy jednak na rynku 11 mln tokenów wartych – przypomnijmy – ponad 221 mld USD. 

No dobrze, kryptowaluta numer 100 nie jest może najlepszym przykładem. Sprawdźmy więc nr 500 pod względem kapitalizacji. Na chwilę obecną jest to HOLD – token, którym można na razie handlować jedynie na jednej giełdzie kryptowalut. Nie przeszkodziło to jednak we wzroście rzędu 540% w ciągu ostatniego roku. Dzisiejsza kapitalizacja to ponad 6 mln USD. Podkreślmy raz jeszcze – mówimy o kryptowalucie nr 500 w rankingu pod względem kapitalizacji, a nadal jest warta więcej niż zdecydowana większość całkiem dużych polskich firm. 

Te liczby jasno pokazują, że inwestowanie w Bitcoina (można to zrobić np. przez Bitcoin Loophole) i inne kryptowaluty może i jest ryzykowne, ale jest to rynek tak wielki, że trudno spodziewać się, by po prostu pękł, jak bańka mydlana. Nawet jeśli zainteresowanie niektórymi kryptowalutami zacznie spadać, to popyt na inne sprawi, że przy odpowiedniej dywersyfikacji portfela można liczyć na naprawdę sowite zyski, także po inwestycjach w najmniejsze (obecnie) projekty kryptowalutowe na rynku.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
0%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.