Brokerzy australijscy z lepszą ochroną środków klientów
Australian Securities & Investments Commission (ASIC), australijski odpowiednik polskiego KNF-u, wydał komunikat skierowany do licencjonowanych przez siebie podmiotów o wejściu w życie nowych przepisów prawnych. Wytyczne dotyczą ochrony konsumenta dla licencjobiorców usług finansowych związanych z obrotem pozagiełdowym (OTC). Na początku kwietnia 2018 r. wprowadzono reformy w ustawie skarbowej i rozporządzeniach korporacyjnych, na których mają zyskać przede wszystkim inwestorzy detaliczni.
Nowe przepisy mają za zadanie zmusić brokerów do oddzielenia środków klientów od pieniędzy brokera. Innymi słowy, australijski rząd wprowadza obowiązkową segregację środków kapitałowych, co ma skutkować podniesieniem poziomu bezpieczeństwa inwestycji w instrumenty pochodne na terenie Australii.
Reforma, nie rewolucja
Zmian jest kilka i wszystkie można zaliczyć na plus dla traderów. Nowe zasady przewidują, iż licencjonowany przez ASIC podmiot nie może wykorzystać pochodnych pieniędzy klienta detalicznego z jego rachunku w celu uregulowania jakichkolwiek zobowiązań finansowych. Wyjątkiem są sytuacje, gdzie:
- środki te zostały lub zostaną rozliczone za pośrednictwem uprawnionego mechanizmu rozliczeniowego i rozrachunkowego, lub
- licencjobiorca poniósł już zobowiązanie związane z instrumentem pochodnym zgodne z regułami jego działania.
Ponadto, podmiot licencjonowany nie może polegać na ustnych bądź pisemnych poleceniach klientów, które dotyczą korzystania z pochodnych ich pieniędzy:
- jako kapitału własnego lub obrotowego,
- w celu spełnienia zobowiązań zaciągniętych przez licencjobiorcę w inny sposób niż w imieniu klienta,
- w celu zawarcia lub wywiązania się z zobowiązań wynikających z transakcji polegających na zabezpieczeniu, przeciwdziałaniu lub wyrównania ryzyka związanego z transakcją.
Zmiany prawne nakładają także nowe obowiązki dot. sprawozdań przesyłanych przez licencjobiorców. Wprowadzone reformy, zdaniem ASIC, mają za zadanie przede wszystkim wzmocnić ochronę pieniędzy klientów detalicznych, jak i zaufanie do australijskiego systemu finansowego.
Cathie Armor, Komisarz ASIC:
ASIC na bieżąco współpracuje z branżą i jesteśmy pewni, że minął wystarczająco długi okres przejściowy, aby zagwarantować, że licencjobiorcy usług finansowych w obrocie pozagiełdowym są świadomi nowego systemu i nowych obowiązków. Od 4 kwietnia 2018 roku zakładamy, że te podmioty zapoznały się i przygotowały do działania w nowym systemie.
Brokerzy z Australii w zainteresowaniu traderów z Europy
Coraz częściej inwestorzy Forex/CFD z Europy decydują się na przeniesienie swojego handlu do brokerów australijskich. Powodów takiego stanu rzeczy jest conajmniej kilka.
Przede wszystkim, regulacje. ASIC jest niezależnym organem państwowym sprawującym nadzór nad rynkiem finansowym w Australii. Co interesujące, uznawany jest za jeden z lepszych w skali świata pod względem sprawności i skrupulatności podejmowanych działań. Sama Australia postrzegana jest jako kraj nowoczesny i otwarty na innowacje. Te czynniki sprawiły, iż tamtejszy rynek wytworzył środowisko brokerów Forex o konkurencyjnych warunkach handlu i wysokiej jakości usług.
Australia jest także krajem, gdzie nie funkcjonują obecnie żadne przepisy ograniczające korzystanie z lewarowania. W związku z tym, nawet brokerzy FX/CFD z kraju kangurów cały czas z powodzeniem oferują traderom dźwignię finansową nawet rzędu 1:500. Przykładem jest broker ECN IC Markets.
Minusem australijskich regulacji jest brak jakiegokolwiek funduszu gwarancyjnego ze strony rządu od którego inwestor mógłby ubiegać się odszkodowania w razie bankructwa brokera Forex/CFD. Ale czy przy odpowiednim stopniu nadzoru i odseparowaniu środków klientów od środków brokera jego istnienie jest konieczne, czy tylko potrzebne, aby pomóc nam zachować wewnętrzny spokój?