Skąd te wzrosty? Pfizer i szczepionka na Covid-19 ze skutecznością ponad 90%

Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer ogłosił właśnie, że opracowana wraz z niemieckim BioNTech szczepionka na Covid-19 zapobiegła ponad 90% infekcji w badaniu kilkudziesięciu tysięcy ochotników. Ta informacja oraz kończące się zamieszanie z wyborem nowego prezydenta USA sprawiły, że inwestorzy wpadki w euforię i zaczęli na wyścigi kupować akcje giełdowych spółek.

Akcje Pfizera jeszcze przed obrotem sesyjnym rosną o 7%. W górę szybują też indeksy giełdowe w całej Europie oraz kontrakty na indeksy w USA. Niemiecki DAX drożeje w ciągu dnia już ponad 6%. Euforia panuje praktycznie na wszystkich rynkach.

Wykres DE30 (CFD na indeks DAX30), interwał H1. Źródło: xStation 5, XTB.

Analitycy twierdzą, że mają na to wpływ dwa wydarzenia. Pierwsze to coraz bardziej klarowna sytuacja w USA, gdzie wszystko wskazuje na to, że kolejne pozwy Donalda Trumpa niewiele zmienią i nowym prezydentem USA będzie Joe Biden. Koniec wyborczego zamieszania – nawet jeśli przepychanki prawników będą jeszcze trochę trwały – to zawsze dobra informacja dla rynku.

Sprawdź: Brokerzy oferujący handel na DAX [Zestawienie]

Pfizer: 90% skuteczności szczepionki na Covid-19

Duży ruch na akcjach giełdowych spółek wywołało też zapewne oświadczenie firmy Pfizer. Podczas, gdy pandemia koronawirusa zabiła już 1,2 mln osób na całym świecie (choć faktem jest też, że zdecydowana większość z nich miała choroby współistniejące), Pfizer twierdzi, że szczepionka na Covid-19 po prostu działa. I to znacznie lepiej, niż się spodziewano.

„To chyba najlepsza wiadomość dla świata, Stanów Zjednoczonych i zdrowia publicznego. Nawet my nie liczyliśmy na tak dobry wynik, bo oczekiwaliśmy skuteczności na poziomie 60-70%, a mamy ponad 90%. To nadzwyczajny wynik” – powiedział William Gruber, wiceprezes firmy Pfizer ds. badań klinicznych i rozwoju szczepionek.

„To pokazuje, że Covid-19 można kontrolować. Ostatecznie to naprawdę zwycięstwo nauki” – dodał Ugur Sahin, dyrektor generalny BioNTech.

Warto jednak zaznaczyć, że nie znamy jeszcze szczegółowych danych. Nie wiadomo czy szczepionka zapobiega ciężkiemu przebiegowi choroby, ponieważ żaden z uczestników, którzy brali udział w jej testowaniu nie miał ciężkiego przypadku Covid-19.

Kiedy szczepionka na Covid-19 będzie gotowa?

Podobną jak Pfizer technologię w produkcji szczepionki stosuje Moderna Inc, która jest w fazie badań. Jeśli wyniki będą równie dobre, to w USA nawet do końca tego roku dostępne będą dwie szczepionki.

Teraz kluczowe są dane dotyczące skutków ubocznych, czyli bezpieczeństwa szczepionek. Pfizer ma je otrzymać w trzecim tygodniu listopada. Wtedy będzie wiadomo jak organizm reaguje po dwóch miesiącach od podania szczepionki. To już niemal ostatnie wymagane przez amerykańskie organy regulacyjne dane i szczepionka będzie mogła zostać wprowadzona do obrotu.

Szczepionka trafi też oczywiście do Europy, bo jej produkcja już trwa – firmy są tak pewne pozytywnych informacji, że nie zwlekały i zaryzykowały wcześniejsze uruchomienie fabryk. Dzięki temu są w stanie wyprodukować 1,3 miliarda dawek – wystarczających do zaszczepienia 650 milionów ludzi – do końca 2021 roku. W 2020 roku dostępnych będzie 50 milionów dawek.

W badaniach nad jej skutecznością wzięło udział 43 538 ochotników z wielu krajów. Pierwsze próby zaczęły się w lipcu, a później podawano drugą dawkę. Obie opierają się na technologii komunikacyjnego RNA, która nigdy wcześniej nie była stosowana w zatwierdzonym leku. W skrócie: uczy ona komórki organizmu, jak stać się naturalnymi fabrykami szczepionek, które same się namnażają w naszym ciele.